Terrorysta przychodzi do fryzjera.
- Co się panu stało w ucho? - pyta fryzjer.
- Źle podłączyłem przewody, bomba wybuchła i urwała mi kawałek ucha.
- Proszę się nie martwić. To drugie zaraz ładnie dotniemy i wyrównamy.
Ksiadz kupil Papuge. Ustawil ja w swoim probostwie obok telefonu... Minal miesiac, przychodzi rachunek telefoniczny: 1169 zl brutto. Ksiadz od razu wiedzial, ze to sprawka Papugi... Zly grozi Papudze ze jezeli w dalszym ciagu bedzie dzwonila z telefonu to ja za skrzydla gwozdziami do sciany przybije! Kolejny rachunek: 1219 zl brutto. Zly ksiadz przybil Papuge do sciany, tak jak zapowiadal. Papuga z szeroko rozwartymi skrzydlami rozglada sie i widzi Jezusa przybitego do krzyza, pyta go: Jezus a ilety juz tak wisisz??
J: Ponad 2000 lat Papugo!

P: TO GDZIEŚ TY KURWA! DZWONIL?!! :-D :-D


 
Przychodzi facet do lekarza i mówi że źle się czuje.
Lekarz przegląda wyniki badań i stawia diagnozę:
Ma Pan raka
Ale jak to Panie Doktorze? Ja nie pije, nie pale, zdrowo się odżywiam.
A gdzie Pan pracuje? - pyta lekarz
W sądzie, jestem sędzią - odpowiada pacjent
No to wie Pan że na świecie nie ma sprawiedliwości.
Przychodzi baba do lekarza i się skarży:
- Panie doktorze... wszyscy mnie lekceważą...:(
- Następny proszę...!
Przychodzi żona z mężem do dentysty. Rozmowa dentysty z mężem:
- Leczenie ze znieczuleniem czy bez?
- Bez. - odpowiada mąż.
- Gratuluję panu. Jest pan naprawdę bardzo dzielny.
Mąż na to do żony:
- No, kochanie. Siadaj na fotelu.
Wczesnym rankiem przychodzi do obory rolnik, mocno zmęczony po całonocnej libacji. Stawia wiaderko i zaczyna doić krowę. Po jakimś czasie krowa pyta:
- Co? Piło się wczoraj?
- Troszkę się wypiło.
- Boli główka dzisiaj, nieprawdaż?
- Oj, jak boli - mówi rolnik.
- No dobrze to złap za cycuszki to ja poskaczę.
Przychodzi gość do chińskiej restauracji i pyta Chińczyka:
- Umiesz mówić po polsku?
- Tak.
Gość bierze łyżkę i pyta:
- Co to jest?
- Łyśka.
Bierze widelec:
- A to?
- Wideleć.
Nagle przebiega mu koło nogi szczur. Zszokowany pyta się go:
- A to co było?
- Kurciak.
Delegacja nauczycieli przychodzi na spotkanie z ministrem.
- Panie ministrze, my w ogóle nie mamy pieniędzy!
- Trudno... Wchodźcie...

(: poprzednia | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | ... | 79 | następna :)