Jasio syn znanego dresiarza przychodzi do domu ze szkoły i mówi, że dostał 5 jedynek.
Na to jego ojciec:
- Wiesz Jasiu będzie wpier***
- Wiem zdobyłem już adresy nauczycieli.
 
- Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie pozagrobowe?
- Nie. Dlaczego?!
- Bo przed szkołą stoi twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.
Pijak śpi w pubie.
Podchodzi kelner:
- Panie, zamykamy!
- Dobrze, tylko nie trzaskajcie drzwiami!
Kobieta pyta męża:
- Dlaczego nasz sąsiad tak klnie?
- Albo mu pies uciekł, albo żona wróciła...