Facetowi umarła żona. Tuż po pogrzebie stoi nad grobem i mówi:
-Gdybyś żyła, zabrałbym cię na tą wycieczkę do Paryża, o której zawsze marzyłaś... Kupiłbym ci to futro, o które zawsze prosiłaś... i już nigdy nie przyszedłbym do domu pijany...
Nagle widzi, że grudki ziemi zaczynają się poruszać.
-No co ty, na żartach się nie znasz?! Leż spokojnie...
misiu proponuje zajączkowi żeby sie z nim przejechał motorkiem
jadą 20/h,40/h 70/
misiu czuje mokro
-zajączku posikałeś sie??
-tak ale mi wstyd
następny dzień misio kupuje ścigacza i proponuje przejażdżkę zajączkowi
dobra jadą 10/h 60/h 100/h 200/h220/h
jadą tak i misio mówi
zajączku zaraz się zesrassz
-czemu
-bo nie dosięgam do hamulca
 
rzecz sie dzieje nad jeziorem. siedzi wedkarz nad wodą, łowi ryby. stojąc tak slyszy co chwile "odpie**ol sie", "odpie**ol sie!" . nagle patrzy a tam typek w łódce wiosłuje patelniami kuchennymi. wiec wedkarz chcac mu doradzić krzyczy:
- panie! nie lepiej by bylo wiosłami???
- odpie**ol sie!
Pewien żonaty facet przez kilka lat miał kochankę - Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży. On, nie chcąc zrujnować swej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, kazał jej jechać do Włoch i tam Aby utrzymać wszystko w sekrecie, po urodzeniu dziecka kochanka miała wysłać pocztówkę z jednym słowem - 'spaghetti', wtenczas on miał zacząć płacić alimenty na dziecko.
I wyjechała.
Po 9 miesiącach facet wraca z pracy, a żona mówi mu:
- Dostałeś jakąś dziwną pocztówkę, nie rozumiem o co chodzi.
Facet zaczął czytać, zbladł jak ściana... i zemdlał.
Na kartce było napisane:
'Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!'
Dwóch studentów budzi się po ostrej imprezie.

- Marcin a Heniek ma złoty kibel
- Jak to ma złoty kibel co ty bredzisz
- No mówię ci Heniek ma złoty kibel
- Poj***ło cię
- Chodź k***a udowodnię ci

Przed domem Heńka - dzwonek do drzwi.

- Dzień dobry jest Heniek ?

- Heniek przyszedł ten co ci do pózonu nasrał !