Jedzie kobieta pociągiem, zachciało jej się siku. A że miała akurat miesiączkę to musiała zmienić podpaskę, patrzy, nie ma kosza na śmieci i nie ma gdzie tej zakrwawionej wyrzucić (nic dziwnego, to polska kolej), więc nie wiele myśląc wyrzuciła ją przez okno. pociąg przejeżdżał akurat przez jakieś pola, na którym był rolnik i oczywiście rolnik dostał tą podpaską w twarz. zdejmuje ją, patrzy i mówi do siebie:
- kawał waty, a tak mi mordę rozpierdoliło!!!