Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:
- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!
Jaś, Małgosia i Baba Jaga poszli na studia: Jaś na uniwerek, Małgosia na
akademie medyczną, Baba Jaga na politechnikę. Spotykają się po roku i
wymieniają opinie.
Jaś:
- My na uniwerku wcale się nie uczymy, tylko ciągle imprezujemy... żyć, nie umierać.
Małgosia:
- Na medycynie musimy się dużo uczyć, ale imprez tez jest sporo.
Baba Jaga:
- A u nas na uczelni mnóstwo nauki i zero imprez, ale za to jestem najładniejszą dziewczyną na wydziale.
 
Ksiadz kupil Papuge. Ustawil ja w swoim probostwie obok telefonu... Minal miesiac, przychodzi rachunek telefoniczny: 1169 zl brutto. Ksiadz od razu wiedzial, ze to sprawka Papugi... Zly grozi Papudze ze jezeli w dalszym ciagu bedzie dzwonila z telefonu to ja za skrzydla gwozdziami do sciany przybije! Kolejny rachunek: 1219 zl brutto. Zly ksiadz przybil Papuge do sciany, tak jak zapowiadal. Papuga z szeroko rozwartymi skrzydlami rozglada sie i widzi Jezusa przybitego do krzyza, pyta go: Jezus a ilety juz tak wisisz??
J: Ponad 2000 lat Papugo!

P: TO GDZIEŚ TY KURWA! DZWONIL?!! :-D :-D


- Żyję z tobą jak Kopciuszek! - skarży się młoda żona mężowi. - No widzisz, obiecywałem, że będzie jak w bajce.