Na środku jeziora złapał wędkarz złota rybkę. Ta klasycznie mówi:
- Spełnię twoje 3 życzenia...
- Ale ja nie mam życzeń, mam duży dom, dwa samochody, firmę, świetnie zarabiam, nic mi nie potrzeba...
- No wiesz, to może chociaż jedno, żeby nie było, że nie spełniam!
- No dobra... mam prośbę! zrób abym zawsze miał orgazm razem z żoną, jednocześnie!!!
- Proszę bardzo!
Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy...
Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda! :))
 
Dwóch sąsiadów poszło na ryby. Złowili zlotą rybkę, a rybka, jak to rybka
chce spełnić 3 życzenia, jeśli ją wypuszczą.
S(asiad)1: eeeee... zamknyj się - pójdziesz na patelnie i tyle!
R(ybka): ale panowie: TRZY ŻYCZENIA!!!
S1: eeeeee... jeść mi się chce, żona cie usmaży i będzie obiadek!
R: wy chyba czegoś nie rozumiecie: CHCE SPEŁNIĆ TRZY ŻYCZENIA!!!
S1: eeee... daj rybka spokój - pójdziesz na patelnie!
S2: Ty, a może jednak spróbować - 3 życzenia to nie w kij dmuchał...
S1: nooooo... no dobra, możemy spróbować, ale kur*e - złota rybka na
obiad!!! No ale OK - wypuśćmy ją...
S2: No to wypuszczamy
I wypuścili. Rybka plusnęła, wychyliła łepek i mówi - jak obiecałam, macie 3
życzenia, tylko - zwraca się do S1 - ponieważ tak naprawdę życie zawdzięczam
twojemu koledze - po każdym twoim życzeniu twój sąsiad dostanie dwa razy
więcej. I znikła.
S1: chce mięć ogromny dom.
Buch! I ma piękny ogromny dom z ogrodem. Patrzy, a sąsiad ma pałac z
ogrodami i parkami. Wściekł się.
S1: chce mieć piękna blondynę na kolanie.
Buch! I ma śliczną panienkę o złotych włosach na kolanie... Patrzy, a sąsiad
ma nie dość, że śliczną blondynę na kolanie, to na drugim ma śliczna pannę o
włosach kruczoczarnych. Jeszcze bardziej się wściekł.
S1: ku*wa! a niech mi jedno jajo zgnije!!!
Złapał facet złotą rybkę i mówi: "Chce mieć chuja do samej ziemi!". To mu złota rybka nogi odpierdoliła.
Zajączek złapał złotą rybkę i rybka mu mówi, że spełni jego trzy życzenia.
Zajączek myśli i mówi. Ja mam tylko jedno życzenie. Niech moje pozostałe życzenia będą pierwszymi jakie wypowie niedźwiedź po przebudzeniu się ze snu zimowego.
Złota rybka się pyta czy jest pewien swojego wyboru. Zajączek odpowiada, że tak.
No i wyrzucił zajączek rybkę z powrotem do wody.
Skończyła się zima i nadeszła wiosna. Niedźwiedź wychodzi z jaskini przeciąga się i mówi. 100 chujów w dupę i kotwica w plecy byle tylko była ładna pogoda.
Zajączek złowił złotą rybkę. złota rybka mówi :
Jeśli mnie wypuscisz to spełnienia twoje 3 życzenie.
(Z) Złota rybko ja mam wszystko, ale miś jest taki biedny. Oddaje mu swoje życzenia .
(R) Zajączku jesteś taki hojny, niech tak będzie .
Miś wychodzi z gawry nawiosnę przeciąga się i mówi :
A 100 chu**w w dupę i kotwica w plecy, żeby była ładna pogoda.
Pewnego dnia pewna afrykańska wioska wysłała 4 murzynów na polowanie do dżungli. Nie byli to doświadczeni myśliwi. Kręcili się po dżungli przez 4 godziny lecz nic nie znaleźli. Nagle 1 z nich wypatrzył źródełko. Murzyni złapali w nim złotą rybkę.
-Wypuście mnie, a spełnię wasze jedno życzenie - powiedziała złota rybka.
Myśliwi naradzali się przez chwilę i nie chcąc wracać z pustymi rękami powiedzieli rybce:
-Chcemy złapać coś niezwykłego i niepowtarzalnego, coś co starczy dla całego naszego plemienia na wiele pokoleń.
I wszyscy dostali aids.
Samolot spotkała katastrofa nad wodą no i przeżyli Polak,Rusek i Niemiec. płyną płyną na kadłubie po wodzie i złapali złotą rybkę. No i jak to złota rybka każdy ma po jednym życzeniu. No to pierwszy Niemiec: ja chce najlepsze auto i piękny dom i chcę wrócić do rodziny. Następny Rusek. No to ja chcę piekną willę nad brzegiem oceanu i być tam z rodziną. no i rybka PYK spełniła ich życzenia. Na końcu został Polak i mówi tak: ja chce 5 litrów wódki ale samemuto głupio pić więc wróc tych dwówch :D

(: poprzednia | 1 | 2 | ... | 2 | następna :)