Mamo,w szkole się ze mnie śmieją,ze jestem gruby
-Synku to nieprawda,ale teraż szybciej oprozniaj wannę kotletow,bo muszę się wykąpać
Historia autentyczna z wczorajszego wieczoru.

W rodzinie 5 osobowej umarł wujek, który mieszkał z siostrą, jej mężem i 2 dzieci. Matka głowi się jak by to powiedzieć dzieciom o śmierci. W końcu mąż podjął się wyzwania i powiedział otwarcie: dzieci wujek Andrzej umarł...
Na to najmłodszy (Wiktor, 8 lat) z okrzykiem do 10-letniej siostry z rogalem na twarzy: haaa przejmuje pokóóóóóóóóóój!!!
 

Sławomirowi Peszce zaszkodził alkohol, a co Wojciechowi Szczęsnemu?
- Tytoń.

Wraca JASIU do domu,a mama do niego Czego płaczesz JASIU Bo dzieci się ze mnie
Smieją że mam duże okulary.Nie masz dużych okularów JASIU.Nagle wchodzi
Ojciec i mówi KU**WA kto tu postawił ten ROWER.....
Było to lata temu, tuż przed Wielkanocą. Brat zrobił wielkanocny dowcip jednej cioci - na koniec składania życzeń powiedział jej: No i pocałuj męża przy jajkach. Wszyscy się z tego śmialiśmy, sielanka. Potem [T]ata dzwonił do swojej siostry z życzeniami no i oczywiście też chciał zabłysnąć dowcipem - na koniec rozmowy powiedział jej:
[T]: No i pocałuj męża przy jądrach.
My cisza, a Tata dopiero po paru sekundach się zorientował, że spalił ten dowcip no i w tym momencie my już się tylko tarzaliśmy ze śmiechu.
Jasiu ożenił się z Małgosia i pewnej nocy Małgosia mówi że chce mieć dzieci. Wiec Jasio pobiegł do mamy
-Mamo Małgosia chce mieć dzieci co mam robić?
-Idź do taty
Tato: idź do mamy ona ci wszystko powie
Mama: Jasiu to co masz najważniejszego włóż tam gdzie ona robi siku
Więc Jasio pobiegł do Łazienki i wsadził głowę do SEDESU!!!!!!!!!
"Feminizm rodzi się w babskiej głowie wyłącznie dlatego że z chłopem nie wyszło, nie ma innych przypadków" - Wojciech Cejrowski
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod
kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i
poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak
jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem
i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku
zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak
przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę
jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez
niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie
przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch*j wie co...

(: poprzednia | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | ... | 96 | następna :)