ZNÓW ZA ROK MATURA

czyli cytaty z tegorocznych maturzystów,
którzy do egzaminu podeszli z założeniem
"piszę, co wiem", a nie "wiem, co piszę"

Antygona pochowała brata,
splunęła moralnie na króla i powiesiła się.

Baryka zakopał precjoza wraz
z żoną i synem.

Beniowski zabił sześciu Kozaków.
Jeden z nich umarł, a reszta
uciekła.

Gramatycznie rzecz biorąc
dziewczyna ma inną końcówkę
niż chłopak.

Jacek Soplica po swojej śmierci
był jakiś nieswój, ale przecież
wiedział, że całe życie poświęcił
ojczyźnie.

Skawiński usiadł na brzegu i z
zainteresowaniem zaczął połykać
kartki "Pana Tadeusza".

Służący doił krowę nad stawem,
a w wodzie wyglądało to odwrotnie.

Znanym drapieżnikiem leśnym jest
drapichrust.

Skrzetuski zobaczył, jak szli: nagi
dziad z wyrostkiem na przedzie.

Wacek wszedł na lód i zaczął pękać.

W noweli "Dym" syn pragnąc
ukazać matce swą miłość, buzował
w piecu.

Wszyscy czuli się dobrze z wyjątkiem
dziadka, który umarł.

Za ścianą dał się słyszeć stukot
kopyt i po chwili do karczmy
wpadła Danusia z księżną mazowiecką.

Ojciec Judyma był szewcem i z tego
powodu alkoholikiem.




Na polu wałki oprócz zabitych
leżało wielu obrażonych.

Powieść podobała mi się pod
względem stylu pisarza, który był
przystępny i z tego powodu nie
miałam z nim trudności.

Przedstawicielem materializmu
był Demokryt z Abwehry.

Ludzie pierwotni mieli wszystko
z kamienia.

Aleksander Głowacki to panieńskie
nazwisko Bolesława Prusa.

Andromaka była wdową, jakiej
wielu mężów mogłoby sobie życzyć.

Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia,
który zwalił się z hukiem i nie czekając
na oklaski pobiegł do domu.

Meteorolodzy wychodzą trzy razy
dziennie oglądać swoje narządy.

Beethoven komponował muzykę,
mimo że był głuchy, był nawet do tego
stopnia głuchy, że komponował głośną muzykę.

Starożytny Egipt zamieszkiwały mumie,
które pisały w alfabecie hydraulicznym.

Słońce nigdy nie zachodziło nad
brytyjskim imperium, ponieważ
słońce zachodzi na zachodzie,
a brytyjskie imperium było na wschodzie.

Król Waza, jak sama nazwa wskazuje,
lubił zupę.
Polaczek wyjechał sobie do Amsterdamu, no i przechadzając się przez dzielnicę czerwonych latarni stwierdził, że warto byłoby odwiedzić burdel. Wchodzi do jednego z przybytków rozkoszy i od razu zgarnia go burdel mama. Patrzy na niego i po chwili rozmowy stwierdza, że da mu gumową lalę, to w końcu polaczek i się nie pozna. Wziął tą lalkę i poszedł do pokoju. Wraca po 10 minutach.
-No i jak się panu podobało?
-Nie za bardzo.
-Czemu?
-Ugryzłem laskę w cyca, to się sp***ziała i wyleciała przez okno.
 
- Mamo, koledzy w szkole śmieją się ze mnie, że mam w domu czerstwe pieczywo!
- Ależ to nieprawda, synku, ale teraz szybko przynieś bułkę z chlebaka, bo tata zaraz będzie wbijać gwoździe.
Mama pyta Jasia:
- Ile minut gotowałeś jajka?
- Dziewięć
- Przecież Ci mówiłam, że masz gotować je tylko 3 minuty
- Tak ale to były 3 jajka
Pewna rodzina postanowiła wybrać się nad morze. Zapakowali się więc do samochodu, rodzice z przodu, dzieci z tyłu, i jadą. Jadą, jadą i jadą. Po paru godzinach nudy, nagle na środek drogi wyszedł pies. I zaraz krzyk - dajesz ojciec, gazu, nie daj mu uciec.
Rozjechali psa i cała rodzinka uradowana że udało się jakoś "zabić" nude. Ale mineło pare kolejnych godzin nudnej jazdy. I wten na jezdnie wylazł kot. I znowu, ojciec ojciec dawaj gazu, nie daj mu uciec.
Przejechali kota że aż na szyby trysło. Cała rodzinka ucieszona. No ale znowu mija pare godzin nudnej jazdy i wten matka wystawia głowę przez okno. Ojciec to wykorzystał i pak w pobliskie drzewo że matce łeb urwało. Wszyscy radocha wielka tylko córeczka z tyłu płacze. Odwraca się ojciec i pyta:
- o dziecko czemu ty płaczesz przecież za kotkiem i pieskiem nie płakałaś?
- bo ja nie widziałam jak mamusi głowę urwało.
Idzie dwoch ludozercow (ojciec z synem) brzegiem morza i zobaczyli kobiete. Syn na to:
- Tato, zobacz, moze ja zjemy?
- Nieee... stara i zylasta.
Ida wiec dalej, a tu pojawiala sie mloda dziewczyna, zbudowana jak trzeba itd.
- Tato, zobacz, moze ta zjemy?
A ojciec:
- Nie synku... Ta zabierzemy do domu a zjemy mame!
Na religi ksiąc pyta;
-Jasiu jak wg cb wygląda Matka Boska ?
-Jest taka piękna,zgrabna
-A dlaczeqo tak uważasz ?
-bo jak wczoraj przechodziła wczoraj taka obok kościoła to ksiądz powiedział :
-O matko boska żeby cię tylko nikt tu nie zobaczył
Pani na lekcji odpytywała kolegę Jasia. Potem przyszła kolej na niego. Kolega powiedział do Jasia:
- Odpowiedź na 1 pytanie to 1939 rok, na 2 to Adolf Hitler a na 3 naukowcy tego nie stwierdzili. Więc pani pyta Jasia:
- W którym roku się urodziłeś?
- W 1939- odpowiada Jasiu.
- Jak nazywa się twój ojciec?
- Adolf Hitler - rzekł.
- Czy ty masz mózg?
- Naukowcy tego nie stwierdzili.

(: poprzednia | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | ... | 96 | następna :)