- Tato, wszyscy się śmieją że mam same dwóje.
- Pij, nie p***dol !
Ojciec do ośmioletniego syna:
-Chciałbym Ci opowiedzieć pewną historię. Pewnego razu Twój pies został potrącony przez ciężarówkę tego ranka.
 
Mama tłumaczy Jasiowi: - Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba! - A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?
Przychodzi Jasiu do taty i mówi:
- Tato daj mi 5 dych.
Ojciec na to:
- 4 dychy, jakie 3 dychy, masz tu 2 dychy i nie zgub tej dychy.
- Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia
- mama, ale tata siedzi w więzieniu...
- tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!
- Mamo, mamo, udawałam ptaszka!
--O, to cudownie! A co robiłaś, śpiewałaś?
- Nie...
-To może ćwierkałaś?
- Nie...
- To co robiłaś?
-Jadłam robaki.
Tato z synem na wycieczce w lesie
Syn pyta: Tato co to jest?
To są czarne jagody.
A dlaczego one są czerwone?
Bo są jeszcze zielone!
Tato - pyta syn Masztalskiego - co to jest hipopotam?
- To jest taka zwariowana ryba.
- Ryba? Przecież on żyje na lądzie.
- Na tym właśnie polega jej wariactwo.

(: poprzednia | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | ... | 96 | następna :)