Na egzaminie student losuje pytanie.
Czyta, czyta i widać, że nie za bardzo mu "leży" to pytanie więc zwraca się do profesora czy może wymienić pytanie i wylosować inne. Profesor się zgadza i student losuje jeszcze raz, jednak i na to pytanie nie zna odpowiedzi więc znowu zaczyna kręcić i prosić o jescze jedną szansę.
Profesor ponownie się zgadza jednak sytuacja się powtarza. Zniecierpliwiony egzaminator bierze indeks studenta i wpisuje trójkę. Zdziwiony asystent pyta się dlaczego nie oblał studenta, przecież nie odpowiedział na żadne pytanie. Profesor odpowiada:
- Ale szukał znaczy, że coś jednak umie...
Kolejka w aptece.

Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje recepte, aptekarz mowi : 20 zlotych prosze.
Drugi podchodzi, daje recepte, aptekarz mowi : 40 zlotych.

Trzeci podchodzi, aptekarz mowi : 90 zlotych.
Czwarty facet w kolejce sie lekko poddenerwowal i mowi:

- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie,

dlaczego jedni placa mniej, a inni wiecej?
Mgr odpowiada: - ....No wie pan..... mamy taki kod... z lekarzem,..... taka umowe.
Facet sie zdenerwowal i mowi: - Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inna cene ?
Na recepcie bylo napisane : CCNWKCMJDMCC.

Klienci zaczeli nerwowo naciskac na aptekarza, bardzo chcieli zeby im przeczytał, co to oznacza, co to za lekarstwo...

W koncu aptekarz pod wplywem nacisku zaczal czytac z rumiencami na twarzy:

"Czesc Czesiek, Nie Wiem Kurwa Co Mu Jest Daj Mu Co Chcesz.
 
W rozlatujacej sie chalupinie mieszkala z kotem pewna baba. Ktoregos dnia wyszla nad pobliska rzeczke nalowic sobie ryb. No i zlowila zlota rybke. Tradycyjnie, rybka zaproponowala trzy zyczenia w zamian za uwolnienie. Baba uwolnila rybke i mysli nad zyczeniami.
- Po pierwsze - mowi - niech ta chatka zamieni sie w palac.
Buch! Zrobione, na miejscu chatki stoi palac.
- Po drugie, niech ta kupa lisci zmieni sie w gore zlota.
Buch! Zrobione, na miejscu kupy lisci pojawia sie gora zlota.
- Po trzecie, niech ten kot zamieni sie w przystojnego, mlodego, energicznego mezczyzne.
Buch! Zrobione, na miejscu kota pojawia sie przystojniaczek.
Baba ucieszyla sie bardzo, podziekowala rybce i idzie do faceta. A on stoi, nonszalancko oparty o zlocone ogrodzenie, usmiecha sie tajemniczo.
- No widzisz? - mowi do baby. - Moglo byc tak pieknie. Nie trzeba mnie bylo tylko kastrowac...
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ?
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD.
Sprzedawca mówi:
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi wkurzona.
Na drugi dzień przychodzi w peruce:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona.
Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to mikrofalówka.
Był sobie facet bardzo brzydki, ale uczciwy. Żył bardzo bogobojnie, ale cierpiał z powodu brzydoty. Kiedy był już w średnim wieku,nagle wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie operację plastyczną. Wszystko załatwił, poszedł do szpitala, operacja się odbyła. Efekt przeszedł jego oczekiwania. Facet był bardzo szczęśliwy, wierzył, że zmieni się jego życie. Kiedy wychodził ze szpitala, nie zauważył ciężarówki, wpadł pod nią i się zabił. Poszedł do nieba. Przy pierwszej okazji spotkał się z Panem Bogiem i mówi:
- Panie Boże, dlaczego mi to zrobiłeś? Przecież całe życie postępowałem według Twoich przykazań a teraz kiedy moje życie mogło się odmienić, to Ty zrobiłeś mi takie świństwo! Dlaczego?
Pan Bóg na to:
- Słuchaj stary, ja ci powiem prawdę. Ja cię k.....a nie poznałem.
- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek
miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch,
to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.


Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.


Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś
pijany:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.

(: poprzednia | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | ... | 100 | następna :)