Robotnik wykonuje swoją pracę w 4 dni i 5 godzin. Pijany robotnik tą samą
pracę w 7 dni i 8 godzin. Na budowie pracuje 7 robotników i 1 majster
nadzorujący. Majster przychodzi trzeźwy na budowę co 3 dzień, a do sklepu
monopolowego jest 13 minut biegiem.
Oblicz zysk sklepu monopolowego, gdy budowany jest dom dwukondygnacyjny?
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
- Czemu pani tak dawno u mnie nie była ?
- A chora byłam
 
Na policję w Chicago przychodzi murzyn
- Ukradziono mi rower!
- Czy miał dzwonek?
- Nie
- A światełko odblaskowe?
- Też nie
- W takim razie płacisz mandat czarnuchu!
Przychodzi Rambo do spowiedzi i mówi:
- Zabiłem człowieka.
Na to ksiądz, który go spowiadał mówi:
- Oj synku, synku.
Na to Rambo:
- Tylko nie synku, synku, bo ci rozwalę ten kiosk.
Jezus postanawia urządzić ostatnią wieczerzę, no ale dzień wcześniej apostołowie i sam Dżizusek wszystkie pieniądze przepili... No to Jezus łazi po mieście, szuka pracy, szuka szuka... No i zrezygnował... wraca do wieczernika... Patrzy.. .A tam impreza na całego!! Wino się leje, wszyscy na######ani jak atomy, pełno żarcia... Przychodzi do najtrzeźwiejszego apostoła i mówi...
- Piotrze! Skąd tu tyle jedzenia! Nikt przecież kasy nie mial!
-Aaa... Judasz ponoć coś sprzedał...
Czukcza myśliciel siedzi w swoim namiociku na zboczu góry i myśli. W pewnej chwili wpada inny Czukcza
- Jedna z twoich kóz spadła w przepaśc
Ten jednak nie reaguje. Za jakiś czas znów przychodzi pomocnik
- Kolejna twoja koza spadła w przepaśc. Jednak i tym razem nie było odzewu ze strony naszego myśliciela. Po niedługim czasie poraz kolejny wbiega przerażony Czukcza
- Wszystkie twoje kozy spadły w przepaśc!!
Czukcza zmyślił się głęboko
- hm....hm...znaczy zauważalna jest tendencja....
Przychodzi facio do apteki i przystawia otwartą dłoń do szyby nad ladą . farmaceutka zaskoczona mówi
-naprawdę nie wiem co pan sobie życzy
facio na to coś mruczy pod nosem dalej przystawiając dłoń do szyby
-naprawdę nie rozumiem co pan chce
na to facio szepcze już trochę głośniej
-poproszę pięć viagr
-pan chyba oszalał, to jest niebezpieczne dla zdrowia, serce może nie wytrzymać a w ogóle to bez recepty nie sprzedam
-bardzo panią proszę, umówiłem się dzisiaj z pięcioma dziewczynami, nie mogę dać plamy muszę je zaspokoić, bardzo proszę o zrozumienie
-a, to zupełnie co innego, proszę bardzo
farmaceutka skasowała pieniądze i wydała viagrę
następnego dnia do tej samej apteki przychodzi ten sam facio przystawia otwarte dłonie do szyby nad ladą. ta sama farmaceutka zaskoczona mówi
-co? dziesięć viagr? bez recepty? w żadnym wypadku!
-a co też pani mówi, żadna wczoraj nie przyszła, pani popatrzy i mi da jakąś maść na dłonie.
Przychodzi facet do apteki:
- Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność.. tylko dużo, dużo, DUŻO!!!!

(: poprzednia | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | ... | 79 | następna :)