Polak czech i rus spotykają diabła. Diabeł każe im przywieść jakiś wóz polak jedzie syrenką diabeł każe mu ją rozwalić polak kopie syrenka się rozwala rus jedzie mercedesem diabeł każe mu ją rozwalić rusek kopie i kopie w końcu rozwalił się nagle rus zaczyna się śmiać diabeł pyta dla czego się śmiejesz bo niemiec jedzie czołgiem
Lodówka zrobiła imprezę. Naspraszała samych znajomych, wszyscy bawią się nieźle: odkurzacz się nawciągał, kaloryfer już rozgrzany, kuchenka daje ostro w palnik, pralka się rozkręca, w łazience wiatrak dmucha suszarkę, impreza na całego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i rozdaje zimne drinki. Patrzy, a pod ścianą stoi smutny trabant. Podchodzi do niego i mówi:
– Ej, trabant, a co ty taki smutny stoisz i się nie bawisz? Masz tu seteczkę, walnij sobie, to się od razu rozruszasz.
A trabant na to:
– Nie mogę... jestem samochodem...
 
Co mówi Bułgarka jak wysiada z TIRa?

- Baza wirusów została zaktualizowana
Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami. Po godzinie wraca.
- Co się stało? - pytają koledzy. Wróciłeś po nowe naboje?
- Nie, po nowe psy.
Siedzi facet w barze a przy sąsiednim stoliku samotna kobieta.
Taaka laska!
"Ale piękna kobieta - myśli sobie. Podejdę do niej i zagadam.
Ale co jej powiem? Na pewno cos wymysle. Tylko żebym się nie
zbłaźnił. Nie no, nie pójdę. Jestem taki nieśmiały. Ale ona jest
taka piękna, muszę ją poznać! Powiem jej że zakochałem się od
pierwszego wejrzenia. Eee tam, na pewno mnie wyśmieje. To może
postawię jej drinka i rozmowa sama sie potoczy? Akurat, taka
laska nie zwróci uwagi na takiego szaraka jak ja. Ale to moja
wielka szansa, muszę ją wykorzystać! Gdybym tylko wiedział jak
zacząć..."
W tym momencie kobieta wstała od stolika i zniknęła za drzwiami.
"Uff, no to problem z glowy. Przynajmniej nie muszę się już
męczyć"
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
"Tak, wrociła! To znak że jesteśmy sobie pisani, Bóg mi ją
zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyslił co
mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj."
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Srałaś?

Po skończonej mowie do Narodów Zjednoczonych Irański Ambasador zszedł z mównicy i udał się w kierunku holu, gdzie spotkał prezydenta Busha. Uścisneli sobie dłonie. Idąc jeden obok drugiego Irański Ambasador powiedział:
- "Wiesz, mam jedno pytanie na temat tego co widziałem w Ameryce".
Prezydent Bush:
- "Pytaj, jeśli będzie coś w czym będę mógł Ci pomóc, na pewno to zrobię".
Irański Ambasador wyszeptał:
- "Mój syn ogląda taki serial "Star Trek" i jest tam Chekhov, który jest Rosjaninem, Scotty, który jest Szkotem i Sulu, który jest Chińczykiem, ale nie ma Arabów. Mój syn jest bardzo zmartwiony i nie rozumie dlaczego nie ma żadnych Irańczykow w Star Treku."
Prezydent Bush zaśmial się, pochylił się w kierunku Irańskiego Ambasadora i wyszeptał:
- "Ponieważ serial ma miejsce w przyszłości".
Przychodzi baba do lekarza nago, z karabinem.
- Co pani jest - pyta lekarz?
- Naga broń!
jedzie dwoje pedałów różowym smartem i jednemu zachciało się srać no to że kibli po drodze nie ma stanęli w lesie i jeden czym prędzej w krzaki uwalił kupsko ubiera gacie i woła tego drugiego Józek Józek choć szybko zobacz chyba nasze dziecko urodziłem i pokazuje na klocka ,no patrz jedna rączka druga rączka jedna nóżka druga nóżka i rusza się,na to ten drugi ,oj tu h#ju głupi na żabę nasrałeś

(: poprzednia | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | ... | 80 | następna :)