Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, dwója! A ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
Po wakacjach na pierwszej lekcji, pani powiedziała dzieciom, że niezależnie od tego co zrobiły zawsze trzeba mówić prawde i tylko prawde. Więc Jasio po powrocie ze szkoły postanowił napisać list do dziadków: "Kochani dziadkowie! Muszę wam się do czegoś przyznać! Kiedy byłem u was na wakacjach zszedłem do piwnicy wziołem największy słoik z kompotem z półki, nasrałem w niego i odstawiłęm z powrotem na miejsce. Wasz wnuk Jasio". Dziadek po przeczytaniu walnął pięścią w stół i krzyknął do babki:
-A mówiłem ci, że gówno! To ty: "nie scukrzyło się ojciec, scukrzyło"!
 
Mama wysłała Jasia do baru, gdzie ojciec pił, żeby go przyprowadził.
Jasiu poszedł do ojca i mówi mu:
- Tato, mama kazała cię przyprowadzić, żebyś kiedyś zrezygnował z przyjemności.
Wtedy ojciec kazał barmanowi nalać setkę i powiedział do Jasia:
- Masz, pij
- Tato, ale ja nie chcę
- Pij!
Jasiu wziął kieliszek i wypił do dna.
- I co dobre?
- Nie
- To co wy kur** myślicie, że ja tu miód piję.
Ktoś mi ukradł rower - skarży się pastorowi Ksiądz.
- Wiem jak go możesz odzyskać. Jutro w czasie mszy wymień dziesięć przykazań, kiedy dojdziesz do 'nie kradnij' jeden z parafian na pewno się zaczerwieni.
Kiedy w poniedziałek pastor spotkał się z Księdzem i spytał:
- Czy wyjaśniła się sprawa z rowerem?
- Tak, zrobiłem jak mi poradziłeś, a kiedy doszedłem do 'nie cudzołóż, przypomniałem sobie, gdzie go postawiłem...
- Jasiu, dlaczego nie ukłoniłeś się swojej nauczycielce?
- No wiesz mamo, w wakacje???
Jaś z Małgosią obmacują się w parku, Jasiu wkłada rękę w majtki Małgosi i czuje wilgoć, pyta Małgosi:
- co masz okres?
- Nie rozwolnienie - odpowiada Małgosia
Jasio kopie dół w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta:
- Co robisz?
- Kopię grób dla mojej rybki.
- Ale czemu taki duzy?
- Bo jest w twoim pie**olonym kocie!
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu. - Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś. - Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia. - Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz? - On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...

(: poprzednia | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | ... | 87 | następna :)