Przychodzi Rambo do spowiedzi i mówi:
- Zabiłem człowieka.
Na to ksiądz, który go spowiadał mówi:
- Oj synku, synku.
Na to Rambo:
- Tylko nie synku, synku, bo ci rozwalę ten kiosk.
Żona pyta się męża:
- Kochanie, czy to prawda, że żaby mają małe mózgi?
Mąż odpowiada:
- Tak żabciu...
 
W pociągu w jednym z przedziałów facet zaczyna czegoś nagle szukać. Reszta pasażerów pyta sie czego pan tak szuka?
- kuleczki odpowiada facet
-wszyscy pasażerowie zaczynają szukać kuleczki mija 10 min i nic. Nagle facet wkłada palec do nosa i mówi proszę już nie szukać zrobie sobie nową!
Przychodzi do spowiedzi męzczyzna. Zaczyna wymieniać grzechy:
Piłem, paliłem, konia waliłem. Ksiądz wyciąga kalkulator i liczy. Liczy liczy i mowi: "10 zdrowasiek".
Przychodzi następny męzczyzna i mówi grzechy: piłem, paliłem, konia waliłem. No to ksiądz wyciąga kalkulator i liczy.
Wyliczył i mówi: "10 zdrowasiek". Po chwili przychodzi kolejny mężczyzna i mówi: Piłem, paliłem.
No to ksiądz wyciąga kalkulator i liczy.
Liczy liczy i tak patrzy na mężczyzne i mówi: "Idz na zachrystie zwal konia, bo mi ułamki wychodzą"
Chuck Norris nie żyje już od dawna ale śmierć boi mu sie o tym powiedziec
Jak podwoić cenę Łady?
- Zatankować do pełna.
Siedzi sobie zebrak i smaruje chleb gownem...
przechodzi obok Amerykanin i pyta
-bieda?
-ano bieda
-to masz tu 100$
chwile potem przechodzi niemiec, patrzy tak na tego zebraka i pyta
-bieda?
-ano bieda
-to masz tu 100 Euro
potem przechodzi polak i pyta
-bieda?
-ano bieda
- to co tak grubo smarujesz ?
Kierowca tira, jadący z prękością 200 km/h zobaczył przed sobą małego
wróbelka na wysokości twarzy. Jak mógł starał się go ominąć, ale przy tej
prędkości nic się nie dało zrobić. Uderzony ptak przekoziołkował i upadł na
asfalt. Kierowca, mając wyrzuty sumienia, zatrzymał się i wrócił po ptaka.
Ponieważ wyglądało na to, że wróbelek żyje, zabrał go z asfaltu. W domu
umieścił go w klatce, włożył do niej trochę jakiegoś pożywienia i wodę w miseczce.
Rano wróbelek ocknął się, popatrzył na wodę, popatrzył na jedzenie,popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi:
O kur..! Zabiłem go!

(: poprzednia | 600 | 601 | 602 | 603 | 604 | 605 | 606 | ... | 986 | następna :)