Pinokio przychodzi smutny do lekarza.
- Mam taki problem, ilekroć zbliżam się do kobiety to ona od razu narzeka,
że mój członek ją kłuje, drapie, w ogóle że jest taki szorstki... no jakby
z drewna
- Mam na to proste rozwiązanie. Kup sobie papier ścierny, taki delikatny,
żeby porządnie wypolerować twoje klejnoty.
Po kilku tygodniach Pinokio spotyka przypadkiem swojego lekarza. Lekarz
pyta:
- Widzę, że humor Ci się poprawił. Kłopoty z dziewczynami się skończyły?
- Dziewczyny? A na co komu dziewczyny?
Spotkały się trzy gejowskie pary.
Pierwszy pyta swojego partnera:
- Co zrobisz, jak umrę?
- Skremuję Twoje ciało - odpowiada partner. - Potem wypłynę naszym jachtem na środek oceanu i rozsypię popiół na wodę. I za każdym razem ocean będzie mi Ciebie przypominał...
Pozostałe pary na to diktum podniosły chusteczki do oczu. Jakież to romantyczne!!!
Pyta drugi swojego partnera o to samo. Ten zastanawia się chwilę i odpowiada:
- Też skremuję Twoje ciało. Potem zmieszam popiół z ziemią i posadzę w niej przepiękną orchideę. Jej piękny widok będzie mi cały czas przypominać o Tobie, kochany.
Trzeci gej pyta swojego partnera:
- A Ty co zrobisz, jak umrę?
- Także skremuję Twoje ciało, kochanie. Przyniosę popiół do domu, przygotuję bardzo, ale to bardzo ostre chilli, wymieszam z nim popiół i zjem wszystko do ostatniej kruszynki!
- Ale po co?
- Następnego dnia rano, kochany, odwiedzisz moje dupsko ostatni raz...
 
- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?
Jeden z moich ulubionych:
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Ty to chyba nigdy nie skończysz z tym hazardem...
Na to drugi odpowiada:
- a założymy się?
Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.

Tłumaczenie poniżej:

T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!
Śniadanie. Trzej kolesie w pracy jedzą kanapki.
Anglik:
- Ku**a, znowu z szynką, nienawidzę kanapek z szynką. Jak jutro dostanę z szynką, to wyskoczę przez okno.
Szkot:
- Ja mam znowu z serem, jak jutro dostanę z serem, to też skoczę przez okno.
Hiszpan:
- O ku**a, znowu z dżemem. Jak jutro dostanę z dżemem, to wyskoczę z okna.
Na drugi dzień wszyscy dostali z tym samym co poprzednio i wyskoczyli przez okno, pozabijali się.
Na wspólnym pogrzebie.
Żona Anglika:
- Byliśmy takim wspaniałym małżeństwem. Dlaczego nie powiedział, że nie chce kanapek z szynką?
Żona Szkota:
- U mnie to samo, mógł powiedzieć choćby słówko.
Żona Hiszpana:
- Ja to nic nie rozumiem. Przecież on sam sobie robił kanapki do pracy.
Przychodzi Zenek do lekarza i prosi o powiększenie penisa.Lekarz wstrzykuje
mu zastrzyk z hormonami pobranymi z torby młodego słonia.
Zabieg się udał, Zenkowi sporo podrosło. Szczęśliwy postanowił to oblać.
Zaprosił swoją laskę Kicie do super restauracji -przystawki, zakąski,
atmosfera. Po kilku koktajlach Zenek czuje, że jego ***** wypełza ze spodni
i wspina się na stół. Zaczyna wąchać po obrusie, łapie bułkę z talerzyka i..
szybko znika w spodniach !
Kicia robi okrągłe oczy i zszokowana pyta -Zenek , co to @!#$ było ? !
Zanim Zenek otworzył gębę , penis pokazał się znowu, złapał drugą bułkę i
zniknął równie szybko w spodniach. Dopiero po dłuższej chwili dziewczyna
odzyskała mowę- Zenek @!#$, SUPER ! Pokaż ten numer jeszcze raz !
-Kicia chciałbym, ale nie wiem czy w mojej dupie zmieści się jeszcze jedna
bułka !...
Przychodzi facet gadajacym kotem do lowcy talentów. Gosc musi
zademonstrowac zdolnosci kota, wiec zadaje mu pytanie:
- Jak sie nazywa drobny wegiel?
Kot odpowiada:
- Mial!!!
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszlego czasownika "miec" w trzeciej osobie
rodzju meskiego?
Kot znowu odpowiada:
- Mial!!!
Lowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje
sie i mówi:
- Moze ja, *****, mówilem niewyraznie?

(: poprzednia | 597 | 598 | 599 | 600 | 601 | 602 | 603 | ... | 986 | następna :)