Rozmawia dwóch kumpli:
- Co robi twoja żona po seksie?
- Siada na brzegu łóżka i zapala papierosa, a twoja?
- Moja nie pali ale też jest wk***iona!
Wk***iony koleś wpada do baru z pistoletem , krzycząc od progu
- Kto r*chał moją żone ?!?!
Z tyłu sali słychać głos
- Oj Stary , zabraknie CI kul ...
 
W akademiku student zabawia się ze studentką, bzyka ile wlezie i nagle słychać kroki. Student wystraszony, wychodzi na korytarz, ale nikogo nie ma, więc wraca i znowu jedzie ile fabryka dała. Po chwili znowu słyszy kroki. Ponownie wychodzi na korytarz i kolejny raz nikogo nie ma. Wrócił do studentki i dalej wali, wali i wali. I wiecie co się okazało?
Tak ją walił, że to pojęcie ludzkie przechodziło
Przechodząc obok samochodu wypełnionego czarnymi gangsterami widziałem jak Ci na mój widok zamykają drzwi i odjeżdżają. Myślałem, że mam respekt na dzielnicy dopóki nie uświadomiłem sobie, że to było moje auto.
Kilka lat temu zostałem wykopany ze szkoły. Dyrektor przyłapał mnie jak w parku strzelałem palcówkę jednej dziewczynie z mojej klasy.
Kiedy opuszczałem szkołę, dyrektor powiedział, że mu przykro, gdyż uważa, że byłem najlepszym nauczycielem matematyki jakiego szkoła kiedykolwiek posiadała.
Rok 1961, wnuczek mówi do dziadka:
- Dziadku, Ruskie w kosmos poleciały!
- Wszystkie?
- Nie, jeden.
- Ee, to co mi głowę zawracasz?
PODRYW NA SOKOŁA

1. Zainwestuj w rękawice sokolnika.
2. Wybierz się do parku, znajdź odpowiednią kandydatkę na przyszłą dziewczynę, stań gdzieś niedaleko niej, udawaj zmartwionego i wołaj co chwilę: "Grzmot!" gwiżdżąc przy tym.
3. Podejdź i zapytaj się wybranej dupy czy przypadkiem nie widziała gdzieś sokoła i czy nie mogłaby Ci pomóc w odnalezieniu owego ptaszyska.
4. Po około godzinie czasu poszukiwań masz dwa wyjścia:
a)
Jeżeli nie znajdziesz sokoła udawaj zrozpaczonego. Dziewczyna zacznie Cię pocieszać, złapiecie kontakt, umówicie się i przy dobrych wiatrach dziewczyna poluzuje Ci pieroga.
b)
Jeżeli znajdziecie jakiegoś sokoła, to po co Ci laska? Chłopie masz zajebiste ptaszysko i to całkiem za darmo!
Jedzie pasażer taksówką i chwyta taksówkarza za ramię żeby powiedzieć mu gdzie ma się zatrzymać. Nagle ten wpada w poślizg, ledwo wyhamował, a pasażer go pyta:
- Panie co pan taki nerwowy?
- Bo ja robię jako taksówkarz dopiero pierwszy dzień... wcześniej pracowałem w zakładzie pogrzebowym jako kierowca karawanu.

(: poprzednia | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | ... | 986 | następna :)