Rano po ostrej imprezie koleś budzi się powoli ze snu i czuje że obok leży panienka, przez chwilę kombinuje i zaczyna się dobierać, po chwili zaczyna się bzykanko, w trakcie uniesienia koleś otwiera oczy i przerażony krzyczy
- o k***a ale tyś brzydka
Panienka trochę wypłoszona cichutko się pyta:
-Ale naprawdę nie ma we mnie nic ładnego?
- Jest ale za chwilę to wyjmę
Parka wchodzi do restauracji, Siadają przy stoliku i zamawiają jedzenie. Przy barze siedzi jakiś koleś i z góry na dół ogląda dziewczynę, a kiedy jej chłopak wychodzi przysiada się do stolika i mówi jej prosto w oczy:
- Chciałbym ssać i gryźć Twoje sutki a później nalać tequili do c*pki i wypić ją przez słomkę.
W tym momencie jednak chłopak wraca z ubikacji, a facet na swoje miejsce przy barze.
- Widzisz?! Widzisz tego chama tam?! Powiedział że chce ssać moje sutki!
Chłopak wk***iony rzuca ścierą o stolik i podnosi się z krzesła.
- Czekaj! Powiedział jeszcze że chce zalać moją c*pkę tequilą i wypić ją przez słomkę!
Na te słowa koleś zbladł i usiadł z powrotem na krzesło.
- No...ale...nic nie zrobisz?!
- Kochanie, wybacz ale nie chce mieć do czynienia z kimś kto potrafi wypić tyle tequili.
 
Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda. Przyszedł fachowiec, który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi: - Papanie, przestań pan kręcić ta ulica bo nie moge utrzymać równowagi!
Mąż wraca do domu, całuje żone i mówi: - Możesz mi pogratulować, dziś wieczorem założyliśmy klub abstynentów!!! - A to dopiero musieliście być porządnie urżnięci! - zdumiewa się żona.
Podpity mąż wraca do mieszkania w środku nocy - otwiera cicho drzwi, zdejmuje buty i na palcach wkrada się do sypialni. W tej właśnie chwili słyszy głos żony: - To ty? O tej porze?! - A co, kochanie, spodziewałaś się kogoś innego?
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta (a zapaśnik był mistrzem) nie ulekl się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec.. Zapaśnik na to: - Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink to bym go zciagnal z tego roweru.
Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi. - To ty Władek? - pyta się przez drzwi żona. Odpowiada jej milczenie, wiec wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie. - Władek, czy to ty pukasz? Cisza, wiec żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża siedzącego na wycieraczce i trzęsącego się z zimna. - Władziu, to ty pukałeś w nocy? - Ja... - To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania? - Jak to nie odpowiadałem, kiwałem głowa...
Jedzie sobie w autobusie kompletnie pijany facet. Nagle spadło mu cos na głowę, ocknął się i rzuca hasło do gościa obok: - Przepraszam gdzie my jesteśmy? - W Lodzi - odpowie da facet. - To wiem, ale dokąd płyniemy?

(: poprzednia | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | ... | 986 | następna :)