Przychodzi facet do sklepu zoologicznego. Przyprowadza ze sobą niedźwiedzia brunatnego na łańcuchu i pyta: - Gdzie ten łobuz, który 2 lata temu sprzedał mi tego chomika?!?
Przychodzi chłopczyk z przedszkola.
Buzia cała podrapana. Aż przykro patrzeć.
- Co się stało synku? - pyta mama.
- Aaaaaa... Tańczyliśmy wokół choinki. Dzieci było mało, a choinka spora...
 
Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ?
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD.
Sprzedawca mówi:
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi wkurzona.
Na drugi dzień przychodzi w peruce:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona.
Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze:
- Poproszę ten telewizor.
- Blondynkom nie sprzedajemy.
- Skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to mikrofalówka.
Student jąkała przychodzi na egzamin do jąkały profesora:
- Dzie-e-e-e-ń do-o-o-obry.
- Dzie-dzie-dzien do-do-dobry.
- Ja-ja-ja-k dłu-u-u-go pa-a-a-n się ją-ją-jąka?
- O-o-o-o-od u-u-urodze-e-e-e-nia
- Da-da-daj pan i-i-i-ndeks. Nie bę-bę-bę dziemy się mę-e-ę-ęczyć!
Przychodzi staruszka do okulisty i zaczyna się rozbierać.
Lekarz: Przepraszam ale ginekolog piętro wyżej.
Staruszka nie słuchając dalej się rozbiera
Zdenerwowany lekarz: ginekolog piętro wyżej !!!
Staruszka zdejmuje gacie wypina się do lekarza i mówi:
Widzi pan doktor te farfocle, jak je wyrywam to mi łzy z oczu lecą.
Stary dziadzio przychodzi do burdelu i zamawia sobie panienkę. Idą do pokoju i panienka się pyta :
- Na co dziadzio ma ochotę???
- Aaaa... ja to zawsze chciałem, żeby kobieta wzięła mi do buzi..
Kurwa fachowo wzięła się do roboty i działa...
Minęło 5 minut, 15minut - nic! 30 minut, w końcu cała godzina...
Zmęczona panienka mówi:
- Dziadku, nic z tego nie będzie - on chyba jednak nie stanie...
- On nie ma stanąć ,on ma być czysty!

Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni
- Jędruś mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz..
Neurolog:- Co ty niemożliwe
- No choć zobacz
- Nie mam czasu mam pełno pacjentów.
- No chodź na chwilę
Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna:
- no przecież normalna
Ginekolog:
- No, ale spróbuj...

(: poprzednia | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | ... | 79 | następna :)