Jasio wraca spóźniony do domu, w którym rodzice czekają na wyjaśnienia.
-Przepraszam, że wróciłem tak późno- tłumaczy się Jasio
-Na dworcu PKP zabrakło prądu i przez pięć godzin czekałem, aż ruszą ruchome schody.
Polak,Niemiec i Rusek chcieli dostać się do wojskajm,jednak aby by się tam dostać musieli zabić swoją teściową.Pierwszy do pokoju z teściową wszedł Rusek po chwili wyszedł i powiedział:
-Nie mogę w końcu to matka mojej żony
Drugi wchodzi Niemiec i po kilku minutach wychodzi i mówi:
-Nie mogę w końcu to babcia moich dzieci
Jako ostatni wszedł Polak.Słychać strzały z pistoletu potem jakieś łomoty i cisza. Polak wychodzi i mówi:
-Kurwa,pistolet był nabity slepakami musiałem ją krzesłem dobić
 
Wieść gminna niesie, że żołnierze amerykańscy, którzy "nudzili się" podczas służby w Afganistanie, wymyślili takie oto kryteria, aby lepiej rozpoznawać w swoich szeregach talibańskich szpiegów...


1. Utrzymuje się z produkcji heroiny, ale ma moralne obiekcje przed wypiciem piwa.

2. Posiada karabin maszynowy za 3000 dolarów i wyrzutnię rakiet za 5 kawałków, ale nie stać go na buty.

3. Ma więcej żon niż zębów.

4. Podciera tyłek gołą ręką, ale uważa, że bekon jest "nieczysty".

5. Uważa, że kamizelki produkują tylko w dwóch odmianach: kuloodporne i samobójcze.

6. Nie zna nikogo, komu nie wypowiedział już wcześniej Dżihadu.

7. Uważa, że telewizja jest niebezpieczna, ale na co dzień nosi przy sobie ładunki wybuchowe.

8. Był niesamowicie zdziwiony, gdy odkrył, że telefony komórkowe służą nie tylko do zdalnego odpalania ładunków wybuchowych.

9. Nie ma nic przeciwko kobietom, właściwie uważa nawet, że każdy powinien mieć ich przynajmniej cztery.

10. Podkoch*je się w kozie sąsiada.
Na jednym z ostatnich wykładów (była to bodajże Ochrona Przeciwpożarowa) wykładowca przedstawiał metody gaszenia poszczególnych substancji. Swoje wystąpienie wzbogacał również filmami. W pewnym momencie poruszył temat wydawałoby się prozaiczny, tzn. płonący olej w kuchni.

W tym czasie kumpel (Marcin) zaczął opowiadać:
- Moja koleżanka ostatnio kupiła garnek, taki głębszy do frytek. W pewnym momencie, podczas podgrzewania, olej zaczął się palić. Laska nie myśląc długo potraktowała "palenisko" wodą!! Normalnie szok! Cała kuchnia w ogniu, pełno dymu, straż pożarna, pogotowie...

I wówczas nasza koleżanka (Ewa) spuentowała to spokojnie z nieukrywanym żalem:
- No i nowy garnek do wyrzucenia...
Polak, Rusek i Niemiec przyjechali do Czeczeni i widzą żebraka pod kościołem, który smaruje se kanapkę gównem.
Podchodzi do niego Rusek i pyta:
- Co bieda?
- No.
Rusek dał mu tam parę kopiejek.
Podchodzi Niemiec.
- Co bieda?
- No.
Dał mu tam parę euro.
Żebrak ucieszony z tego, że teraz polak mu coś da.
Polak pyta:
- Co bieda?
- No.
- To na chu* tak grubo smarujesz.
Dowódca pewnej Jednostki Wojskowej otrzymał informację, że zamówiona syrena siedmiotonowa jest do odebrania w firmie XXX, której magazyn znajduje się z drugiej strony miasta.
Wezwał więc do siebie sierżanta i rozkazał przywiezienie przesyłki. Sierżant wybrał kilku sprytnych żołnierzy zorganizował ciągnik, największą przyczepę podczołgową i wyruszyli paraliżując ruch pojazdów w mieście.
Po jakimś czasie stawili się pod wyznaczonym magazynem.
Sierżant osobiście udał się do biura aby dopilnować odbioru syreny. Po dokonaniu formalności papierkowych magazynier przyniósł niewielkich rozmiarów skrzynkę i wręcza sierżantowi.
- Co to jest ? - pyta zaciekawiony sierżant.
- Syrena generująca siedem różnych tonów.
Siedzi Szkot i płacze. Pzrzechodzi obok jego sąsiad i pyta się: - Czemu płaczesz? - A bo mi się ząb w grzebieniu złamał. - I to taki wielki powód do płaczu? - To już był ostatni...
Po napadzie janosikowych zbójników, spogląda gazda na zgliszcza chałupy i głośno medytuje: ze mnie łobrabowali - to ich zbójnickie prawo, ze mi chałupę spalili - i to ich zbójnickie prawo, ze ciebie Maryna zgwołcili, to tyz ich zbójnickie prawo - ale ześ ty cholero psy tem dupą rusała - to juz je cyste kurestwo!

(: poprzednia | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | ... | 80 | następna :)