- Gdybyśmy przed baranem postawili wiadro z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta prelegent usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe.
- Wody! - odkrzykują słuchacze.
- Tak! A dlaczego?!
- Bo baran!
Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ją jakoś owocnie
zainwestowali.
Na drugi dzień przepytuje dzieci.
Asia mówi:
"Kupiłam słodką bułeczkę, zjadłam ją a drobinki dałam kurce, by nam
znosiła
jajka."
"Bardzo ładnie" - powiedziała pani.
Zgłosił się Pawełek:
"A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z niej
wyrosło
drzewko."
Pani była zachwycona: "Świetnie!"
Ostatni się zgłosił Jaś: "Ja kupiłem kaszankę."
Pani się zaciekawiła: "A jak zaowocowała twoja inwestycja?"
"Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ją zjedliśmy
i
patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył flaka jako
prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama poszła kaszankę
oddać
do sklepu jako zepsutą.
I tu jest ta złotówka."
 
LIST DO MAMY

Droga Mamo!

Nareszcie koniec szkoly. Dla mnie juz na zawsze. Jestem od dawna
zakochana i postanowilismy z moim chlopakiem wreszcie "sie urwac".
Wiem, ze Tobie sie to nie spodoba ale on jest taki slodki!
Te jego tatuaze i piercing na kazdym kawalku ciala...
A ten jego motocykl! Ali ( tak nazywa sie mój mily)
twierdzi, ze jazda na nim w kasku to grzech.
Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany.
Mówi,ze go uratowalam, bo ten alkohol by go w koncu zabil...
Aha, i najwazniejsze. Bedziesz miala wnuka! Tak sie ciesze!
Kolega Alego ma gdzis w lesie drewniana chatke.
Trzeba ja wyremontowac i nie ma w niej swiatla ani wody
ale to bedzie nasz nowy dom. Nie martw sie!
Badziemy mieli z czego zyc. Ali ma kapitalny pomysl.
Badziemy uprawiac marihuane i sprzedawac ja w miescie.
Ma byc z tego kupa forsy. Tak sie ciesze!
I nie martw sie prosze. Wkrótce bede miala 14 lat i naprawde moge na siebie
sama uwazac. Mam tylko nadzieje, ze szybko pojawi sie ta szczepionka
przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomoglo...
Twoja ukochana córeczka.
P.S. Wszystko bzdura!!! Jestem u Krychy i ogladamy telewizje. Chcialam
Ci tylko uswiadomic, ze sa gorsze rzeczy niz to swiadectwo, które
znajdziesz na nocnym stoliku.
Buziaczki!!!
Czterech emerytow przyjechalo sobie na wakacje do Gdyni.
Laza sobie zwiedzajac miasto, patrza... a tu knajpa i napis:
"Wszystkie drinki po 10gr."

W szoku spojrzeli po sobie. Ale stwierdzili, że jaki hak by w tym
nie byl to trzeba to sprawdzic. Weszli do srodka, knajpa milutka,
czysciutko w srodku, duzo miejsca i sporo ludzi. Od progu uslyszeli
glos sympatycznego barmana:
- Witam panowie, prosze tutaj jest miejsce. Coz wam nalac?
- 4 martini.
- Juz podaje, prosze, 40 groszy.
Panowie w totalnym szoku spojrzeli po sobie, zaplacili, wypili,
zamowili kolejna kolejke. Znowu zaplacili 40 groszy. Zamowili
jeszcze po jednym martini i znow 40 groszy.
W koncu jeden nie wytrzymal i pyta barmana:
- Panie niech pan nam wytlumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... to wyglada tak. Bylem marynarzem, ale zawsze chcialem
prowadzic swoja knajpke. I gry wygralem na loterii 25 milionow
dolarow, postanowilem ja otworzyc i sprzedawac tanie drinki, aby
przychodzilo tu wielu ludzi. Majac te pieniadze nie musze zarabiac
i tylko robie to co lubie, poznajac przy okazji wiele ciekawych
osob.
- Wow, to jest historia, a moglby nam pan jeszcze powiedziec czemu
tamci faceci w kacie siedza od 40 minut, ale nic nie pija?
- A bo oni przyjechali z Poznania i teraz czekaja, az po 18 wszystko
bedzie 50% taniej.
Przychodzi facet do lekarza
- Panie doktorze,strasznie bolą mnie bimbole.
- Niech się pan rozbierze,obejrzymy (ogląda).
- Hmmm... Nie wiem co to może być,trzeba będzie zrobić badania krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium,przyjdzie pan pojutrze z wynikami badania.
Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił badania odebrał
wyniki. Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z wynikami.Kumpel - jako że kiedyś trochę się interesował medycyną- mówi.
- Słuchaj,ja się na tym trochę znam,pokaż mi te wyniki z
laboratorium,ja już dzisiaj powiem co ci jest. Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium.
- Uuuuu, stary, przejebane masz..... Zobacz co ci tu napisali!!!!
- ?
- AB
- Co to znaczy?
- Amputować Bimbole...Ale to jeszcze nie koniec złych wieści, patrz tu dalej jest napisane Rh
- Czyli??
- Razem z hujem!
Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. Oczywiście sierżant go za to wyśmiewał. Pewnego dnia, żołnierza wezwano na badania skóry. Po badaniach zaprasza go do siebie sierżant:
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o huju to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu nawet nie wspomniał..
Facet miał mieć kontrolę skarbową,
a jak każdy trochę kręcił przy zeznaniach.
Nie wiedział jak się ubrać na tą okazję,
poszedł więc po radę do znajomego doradcy podatkowego.
Ten bez namysłu kazał mu się ubrać jak ostatni kloszard,
żeby inspektor wiedział, że faktycznie ma do czynienia z nędzarzem.
Facet nie uwierzył za bardzo i poszedł jeszcze do znajomego adwokata.
Ten kazał mu się ubrać jak najlepiej, żeby insektor traktował go poważnie.
Strapiony, z mętlikiem w głowie poszedł po radę do rabina.
Ten wysłuchał go spokojnie i mówi:
- Tak jak mówisz, przypomina mi się pewna historia kobiety,
która nie wiedziała jak się ubrać na noc poślubną.
Matka kazała jej włożyć długą, grubą koszulę nocną,
a koleżanka super seksowny komplecik...
- A co to ma wspólnego ze mną?! - pyta sie facet.
- Nieważne jak się ubierzesz. I tak cię wyp....olą.

Do spowiedzi w pewnym kościele przychodzi staruszka.
-Proszę księdza żyję w celibacie, cały czas się modlę, płacę na kościół i nie ma ze mną żadnych problemów ale mam papużkę, bardzo się do niej przywiązałam i nie chce jej stracić ale jej tylko w głowie alkohol, papierosy, sex, narkotyki i na dodatek ciągle przeklina ...
Zdegustowany ksiądz postanawia pomóc biednej kobiecie ..
-Droga pani, tak się składa, że ja u siebie na plebani mam 2 papużki samiczki ale one tylko się modlą i czytają biblię. Może przyprowadziłaby pani swoją papugę aby porozmawiały? One na pewno pomogą..
Następnego dnia do plebani przychodzi kobieta ze swoją papugą, wpuszczają ją do klatki papużek. Papuga wchodzi z fajką w jednej i piwem w drugiej ręce. Papużki siedzą, czytają biblię. Nagle jedna patrzy znad książki i woła do drugiej:
-Ej Ty, pierdol tą książkę, nasze modły zostały wysłuchane!!!

(: poprzednia | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | ... | 100 | następna :)