Lekarz psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię...
Zakonnice idą przez miasto, nagle dwójka metalowców pac je w dupe i ucieka, one wołają "Bójcie się Boga brudasy, jak długo żeście prysznica nie widzieli?!itd itd". Metalowcy po odejściu rozmawiają -Ty, co to jest ten prysznic? - Nie mam pojęcia, wiesz że jestem niewierzący
 
Żyd złapał złotą rybkę. Rybka się przygląda, i w końcu pyta:
- Jesteś Żydem?
- Tak
- To już mnie lepiej zjedz...
Polaczek wyjechał sobie do Amsterdamu, no i przechadzając się przez dzielnicę czerwonych latarni stwierdził, że warto byłoby odwiedzić burdel. Wchodzi do jednego z przybytków rozkoszy i od razu zgarnia go burdel mama. Patrzy na niego i po chwili rozmowy stwierdza, że da mu gumową lalę, to w końcu polaczek i się nie pozna. Wziął tą lalkę i poszedł do pokoju. Wraca po 10 minutach.
-No i jak się panu podobało?
-Nie za bardzo.
-Czemu?
-Ugryzłem laskę w cyca, to się sp***ziała i wyleciała przez okno.
Przychodzi baba do lekarza, ten ją bada i mówi:
- Proszę pani, zostały pani dwa miesiące życia. Czy ma pani jakieś specjalne życzenie?
-Poproszę o drugą opinię...
-Jest pani również potworne brzydka.
Moja dziewczyna jest gwiazdą porno.


Pewnie nieźle się zdenerwuje jak się dowie.
Na okręcie na pełnym morzu zachorował nawigator. Lekarz go bada, a po oględzinach zamyślił się. Z tego stanu wyrywa go pacjent pytaniem:
- I jak, doktorze, to coś poważnego?
- Nie, nie, tylko się zastanawiałem, kto jeszcze na statku zna się na nawigacji.
Mężczyzna i kobieta siedzą obok siebie na przystanku autobusowym.
- Cześć - mówi kobieta - ja jestem nauczycielką a pan co robi?
- Nic nie robię.
- A ma pan jakieś zainteresowania?
- Jasne że mam, jestem pszczelarzem.
... - Więc pan nie z miasta?
- Właśnie że z miasta.
- To musi pan mieć wielki dom
- Nie, apartament
- Naprawdę? To gdzie pan je trzyma?
- W pudełku po butach, które chowam w szafie
- W pudełku po butach! To ile ma pan tych pszczół?
- Kilka tysięcy, czy coś koło tego, przecież nie liczę.
- Ale to niemożliwe, nie można trzymać tysięcy pszczół w pudełku po butach, one poumierają
- pie**ole to, nienawidzę pszczół.

(: poprzednia | 817 | 818 | 819 | 820 | 821 | 822 | 823 | ... | 986 | następna :)