Do baru wchodzi koleś z psem.
Seksowna barmanka go zauważyła i pyta się:
-Dlaczego przychodzisz do baru z psem?
-Ooo, ten pies jest wyjątkowy.
-Co takiego potrafi?
-Na przykład potrafi doprowadzić kobietę do szaleństwa. Najpierw
subtelna gra wstępna, a następnie gorący seks. Wielokrotny orgazm
partnerki to dla niego codzienność.
Zaintrygowana barmanka zaprasza ich do pokoiku na zapleczu.
Rozbiera się, kładzie i czeka. Pies nic. Kobieta chrząka wymownie. Pies nic. Zaczyna gwizdać i nawoływać. Pies nic. Facet drapie się po głowie i mów do psa:
-No nie k***a, znowu muszę Ci pokazać jak to się robi..?
Ona:
- Chcę, żebyś strzelił gola do mojej bramki!
ON:
- Podmuchaj najpierw w gwizdek, aby mecz się mógł rozpocząć!
 
Dlaczego słonie malują sobie jajka na pomarańczowo?
Aby nie było ich widać wśród drzew pomarańczowych!
A jaki jest najgłośniejszy dźwięk w dżungli?
Gdy małpy zrywają pomarańcze!
Przychodzi do baby akwizytor odkurzaczy, stawia odkurzacz na podłodze, podłącza do prądu i mówi:
- Zjem każdy paproch, którego nie wciągnie ten supernowoczesny odkurzacz.
A na to baba:
- Życzę panu smacznego. Od dwóch dni nie mamy prądu.
Pewien młody proboszcz podczas spotkania z biskupem poprosił o radę, jak prawić kazanie, aby nie było nudne. Doświadczony duchowny rzekł:
- Zacznij tak: "Zakochałem się...", zrób krótką przerwę i kontynuuj: "...w mężatce...", poczekaj, aż ludzie poszemrają i dodaj: "z dzieckiem". I znowu po chwili dokończ: "... na imię jej Maryja." Tym przyciągniesz ich uwagę.
Proboszcz wrócił i w niedzielę na mszy zastosował się do rady:
- Biskup się zakochał!...
- ...w mężatce...
- ...z dzieckiem...
- Mówił, jak ma na imię, ale zapomniałem.
przychodzi baba do lekarza,a lekarz mówi:
-proszę oddać mocz do analizy
-a gdzie mam go oddać?
-do sloika.stoi na samej górze na szafie.

lekarz wychodzi z gabinetu wraca po 5 minutach i widzi cały pokuj zasikany.

-co pani narobila ?!
-A co pan myśli że to tak łatwo nasikac do sloika stojacego na szafie ?
- Mamo, czy ja jestem nienormalny?
- Skądże. Kto Ci to powiedział?
- Muchy.
Lekarz dzwoni do pacjenta:
- Dzień dobry właśnie oglądam pana wyniki badań mam dla pana dwie wiadomości złą i gorszą
- Jaka jest zła wiadomość?
- Umrze pan w ciągu 24 godzin
- O Jezus Maria! Co może być gorszego?
- Miałem dzwonić do pana wczoraj

(: poprzednia | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | ... | 986 | następna :)