Jak spalic dowcip ??

Oryginalny dowcip:
- Budzi się facet rano i widzi cały pokój we krwi. Patrzy
pod łóżko, a tam... ranne pantofle.

Spalony przez jej mamę:
- Budzi sie facet rano i widzi cały pokój we krwi. Patrzy
pod łóżko a tam... papucie.

----------------

Moriel

Oryginalny:
- Co zakonnik ma pod habitem (light version) / napletkiem
(hard version)?
- Sekret mnicha

Spalony:
- Co zakonnik ma pod habitem?
- Swój sekret.
- ...?

-------------

Prarep
Tomek wszedł do firmy i od progu zadał koleżankom zagadkę:
- Co to jest tapczan? Nie wiecie?
- To proste: Tapczan to przyrząd do pokojowego wykorzystania
energii jadrowej!

Kwadrans później jedna z tych koleżanek, Agnieszka, rozmawia
przez telefon.

- Ale ci kawał powiem! Wiesz co to jest tapczan? Nie wiesz?
- No, wiec tapczan to przyrząd do pokojowego wykorzystania
energii atomowej!
...
- No, jak to dlaczego!?

--------------

Madah

Oryginalny
- Przychodzi żaba do lekarza i mówi: panie doktorze coś mnie
j**ie w stawie

Spalony:
Mama kolegi opowiada swojej koleżance dowcip zasłyszany od
syna:

- Przychodzi żaba do lekarza i mówi: panie doktorze, coś
mnie j**ie w jeziorze
Koleżanka wybucha szczerym śmiechem:
- Hahahaha!!! Faktycznie, przecież żaby nie mają stawów!!!

--------------

Makers

Oryginalny:
- Jak się nazywa rosół z wielu kur?
- Rosół s-kur-wielu!

Spalony:
Dwie nastolatki w supermarkecie w kolejce do kasy za mną
stoją... nudzą się... i jednej przypomina się dowcip o zupie
z kury.
Pierwsze podejście:
- Jak nazywa się rosół z kury?

Drugie:

- Jak nazywa się zupa z wielu kur? ...
- Rosół, ty k**wo!

-------------

lesyou

Orginalny

- Czym się różni pizza od ruskiej dziwki?
- Pizzę można zamówić bez grzybów

Spalony przez kumpla antytalenta w dziedzinie kawałów:
- Czym się różni pizza od ruskiej dziwki?
- Pizzę można zmówić bez ...eee... sera

--------------

Oryginalny

Przychodzi mała dziewczynka do apteki i prosi o
prezerwatywy. Aptekarz:
- Ależ dziecko, przecież ty masz jeszcze mleko pod nosem!
- To nie mleko...

Spalony

Przychodzi mała dziewczynka do apteki i prosi o
prezerwatywy. Aptekarz:
- Ależ dziecko, przecież ty jeszcze nie masz pięciu lat!

---------------


suchar28

Oryginalny
Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mowi:
- Niech będzie pochwalony.
Na to szefowa:
- Lony dziś nie ma.

Spalona wersja koleżanki o kolorze blond:
Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mówi:
- Czy jest pochwa Lony?

----------------

yanna

Oryginalny:
- Co to jest,tańczy, śpiewa, recytuje, daje d*** i gotuje?
- Kolo Gospodyń Wiejskich.

Spalony przez przyjaciółkę Agusię:
- Co to jest: tańczy, śpiewa, recytuje, daje d*** i gotuje?
- Eee... zaraz, zaraz... to chyba ja!!!

--------------

barthol

Oryginalny:
Przychodzi Viagra do baru i mówi:
- Stawiam wszystkim!

Spalony przez koleżankę:
Przychodzi Viagra do baru i mówi:
- Stawiam wszystkim piwo!

---------------

Sodomel

Oryginał:
Trzej królowie prowadzeni przez gwiazdkę betlejemską doszli
do stajenki. Wchodzą po kolei do środka. Jako ostatni wchodzi
Baltazar. Nie
zauważył niskiej framugi, walnął się w głowę i krzyknął:
- O Jezu!
Uradowany Józef odwrócił się do Marii:
- O! I to jest imię, a nie jakiś tam Stefan!

Wersja spalona:
Trzej królowie prowadzeni przez gwiazdkę betlejemską doszli
do stajenki. Wchodzą po kolei do środka. Jako ostatni wchodzi
Baltazar.
Nie zauważył niskiej framugi, walnął się w głowę i krzyknął:
- O ku*wa!
...

--------------

wolo

Oryginał:
Rolnik powiesił swoje konie na drzewie i powiedział do nich:
"Wiśta!"

Spalony przez kumpla:
Rolnik powiesil swoje konie na drzewie i powiedział do nich:
"Wio!"

----------------

chypre

Oryginał:
- Panie doktorze mam wysypkę.
- Od małego?
- Nie, od kolan.

Spalony znów przez koleżankę
- Panie doktorze mam wyspkę.
- Od dziecka?

--------------

bravobravo_ - kawał z cyklu "tosięniedaopisiać,
trzebapokazać":

Oryginał:

Laska z facetem siedzą na pierwszej randce. On zaczyna się
do niej dobierać i mówi:
- Kocham cię.
- Ahhh, niżej! - mówi ona.
- Kocham cię (basowym głosem) - odpowiada on

Spalony znów przez kumpelę:
Laska z facetem siedzą na pierwszej randce. On zaczyna się
do niej dobierać i mówi:
- Kocham cię.
- Niżej! - mówi ona basowym głosem

---------------

ReeHoo

Oryginalny:
- Czemu samiczki świetlika świecą?
- Bo samczyki ręką.

Spalony:
- Czemu samiczki świetlika świeczką?

--------------

walskigator

Oryginał:
Baca do turysty:
- Zabiłem 10 ćmóf.
- Ciem!
- Kapciem!

Spalony:
- Zabiłem 10 muchów...
Do drzwi puka akwizytor.
Otwiera mu na oko 12-letni chłopiec z papierosem w ustach i butelką
piwa w ręku.
Na kanapie za jego plecami leży naga prostytutka.
- Aaaaa, dzień dobry, młody człowieku. Czy tatuś albo mamusia są może
w domu? - wyjękuje zszokowany domokrążca
Chłopiec patrzy na niego nieco zaskoczony i mówi:
- A jak ci się, kur*a, wydaje?
 
Przychodzi staruszka do okulisty i zaczyna się rozbierać.
Lekarz: Przepraszam ale ginekolog piętro wyżej.
Staruszka nie słuchając dalej się rozbiera
Zdenerwowany lekarz: ginekolog piętro wyżej !!!
Staruszka zdejmuje gacie wypina się do lekarza i mówi:
Widzi pan doktor te farfocle, jak je wyrywam to mi łzy z oczu lecą.
Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym. Uwalona cementem, wapnem,
farbą...
Podchodzi do baru:
- Piwko proszę.
Wali całe piwo, wyciera żabie usta i wychodzi.
Facet obserwuje ją i se myśli: Kurde świetny materiał dla mojego
kumpla, dyrektora cyrku.
Następnym razem czekają obydwaj.
Przychodzi żaba do baru w stroju roboczym. Uwalona cementem, wapnem,
farbą. Wali piwko.
Dyrektor ją woła i proponuje pracę w cyrku...
Żaba: Cyrk to taki namiot z materiału?
Dyrektor: tak, tak !!
Żaba: I tam są drewniane ławki?
D: Tak !!
Ż. Konstrukcja metalowa?
D:Tak!!
Żaba: To po ch*j Wam murarz?!?!?!?!?!
Wczoraj kumpel opowiedzial mi historie jaka podobno pare lat temu
wydarzyła się w firmie gdzie pracuje :
Kolega pracuje w OBR-ze gdzie teoretycznie pracowali od 8:00 do 16:00
ale w rzeczywistosci nikt nie przychodzil przed 8:30 i nie wylazil przed
17:00, system dzialal do czasu zmiany kierwonicwa. Jedna z pierwszych
dcyzji nowego szefa byla "poprawa dyscypliny pracy" sprowadzala się do do tego,
że obiecano placic nadgodziny za prace po 16, ale za to kazde spoznieni
powyzej 10 min. mialo byc odnotowywane w specjalnym zeszycie z
wyrysowanymi dlugopisem rubrykami: data, kto, wielkosc spoznienia, powod spoznienia i
"dzialania podjete w celu jego minimalizacji". Ludziom pomysl sie nie
podobal, ale konkurencyjna propozycja zmiany godzin pracy na 8:30 -
16:30 nie przeszla wiec zaczeli sie dostosowywac. Najbardziej z tego
powodu cierpial jeden facet - 3 lata do emerytury, nieprzecietny mozgowiec,pelno
patentow i wnioskow racjonalizatorskich w ogole kupa zalet z wyjatkiem
punktualnosci. No i oczywiscie jako pierwszy spoznil sie o ponad 0,5
godziny i musial sie wpisac do zeszyciku. Jego wpis wygladal podobno mniej
wiecej tak; data, nazwisko, "powod spoznienia: Wstalem jak zwykle o
6:30, umylem sie i na chwile poszedlem do sypialni. Popatrzylem na
zone i dostalem erekcji - w moim wieku takiej okazji juz nie mozna
marnowac.", a w rubryce "dzialania podjete w celu minimalizacji
spoznienia napisal: "zrezygnowalem ze sniadania" . Podobno byl to
pierwszy i ostatni wpis w zeszyciku... .
Podjeżdża facet na stację, widzi stoi kobieta "lekkich obyczjów"
On: -Co zrobisz za stówkę?
Ona: -Za stówkę to wszystko kochanie...
On: -To chodź murować!
"Lepiej mieć parkinsona i narozlewać, niż mieć alzhaimera i zapomnieć wypić..."
Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:"d***a".
"Co powiedziałeś tatusiu?"pyta Jasio.
"Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec.
"tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor.
"Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
"Tato, a jak on wygląda?"
"A, ma takie rączki i nóżki...."
"Tatusiu, a cojedzą dudusie?"
"Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
"A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
"Noo, tak"
"To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
"Tak"
"A jak się nazywają dzieci dudusia?"
"Eee...dudusiątka."
"A jak wyglądają dudusiątka?"
"Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko piją..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"d***A POWIEDZIAŁEM, d***A !

(: poprzednia | 755 | 756 | 757 | 758 | 759 | 760 | 761 | ... | 986 | następna :)