Ceper pyta bacy:
- A za co się przebierzecie na sylwestra?
- Eeee ja to sie psebiore za oscypka.
- Jak to za oscypka?
- Bede se stał w kącie i śmierdzioł...
Przychodzi koleś do Mc Donalda i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiście - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koleś dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?
 
Mlody doktor psychiatrii postanowil sie przejsc po parku na terenie szpitala psychiatrycznego idzie idz, i widzi siedzacego kolesia walacego sie kamieniem w glowe is ie go pyta:
- co robisz??
-Narkotyzuje sie- pada odpowiedz
idzie dalej i widzi nastepnego koleszke ktory robie to samo i tez sie go pyta:
- co robisz??
- Cpam.
idzie dalej i sytuacja sie powtaza i znowu pada ta sama odpowiedz
wkoncu dochodiz do koleszki ktory siedzi na kupce kamieni i sie go pyta:
-Co robisz??
-sprzedaje narkotyki
Rozmawia 2 rumunow:
- Jade na wakacjie do Slowacji. Slonce, super hotele, niskie ceny
Na to drugi:
- Ja jade do Polski, tam masz sex na dzien dobry, sex przed obiadem po obiedzie, przed kolacja, po i cala noc sex...
Pierwszy z niedowiezanie, - Tak a kto Ci to opowiadal.???
Na to pierwszy:
-- A w tamtym roku siostra byla.
Co to jest, wisi na ścianie i płacze?
- Dupa, nie alpinista.
Kaczyński wychodzi ze sklepu, podbiega do niego prasa, zaglądają do reklamówki a tam kilka jaboli.
Wszyscy pytają: Jak to, taki człowiek a takie rzeczy kupuje
A Kaczyński na to: To wszystko wina Tuska!
– Co mówi Batman do Robina, jeśli chce, żeby Robin wszedł do jego batmobilu?
– Wsiadaj, Robinie!
Tyle się złego naczytałem na temat narkotyków... - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, że czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z ćpaniem !?
- Nie, z czytaniem!

(: poprzednia | 578 | 579 | 580 | 581 | 582 | 583 | 584 | ... | 986 | następna :)