Spotykają się 3 psy: buldog, wilczur i sharpei (pies, który nie ma futra, tylko samą skórę, co wygląda jak cellulitis).
- Widzisz tą bliznę? - mówi buldog. - To po walce z rotwailerem!
- A ty widzisz tą bliznę? - mówi wilczur, pokazując kark. - To po walce z pitbullem!
Sharpei wałkuje swoją skórę, wałkuje, wałkuje i mówi:
- Widzicie tą dziurę?
- Tak.
- To moja dupa!
Zepsuł się kobiecie samochód na drodze, prosi o pomoc przechodzących
górali. Górale naprawili, ale gdy chciała im zapłacić okazało się,
że górale wolą zapłatę w naturze. Nie bardzo się to jej podobało,
ale co miała zrobić. Poprosiła ich tylko żeby założyli prezerwatywy
bo nie chce zajść w ciążę. Górale się zgodzili, itd.
Na następny dzień spotykają się w knajpie wioskowej i jeden mówi:
- Josiek, zalezy nom na tym zeby nie zasła w ciążę?
- Ni.
- No to ściągamy te gumki!!!

 
Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.
Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby nie lodołamacz "Arktyka",
który wkręcił go w śrubę....
Żona idąca rano do sklepu po zakupy przyuważyła na klatce schodowej ogłoszenie o zebraniu osiedlowego klubu feministek. Zapraszano nań nie tylko członkinie, ale i sympatyczki.
Wybrała się na to zebranie - tylko z czystej ciekawości, rzecz jasna.
Wieczorem wraca do domu napakowana ideami, które chłonęła tam jak gąbka. W kuchni zastała męża w przepoconym podkoszulku, nieogolonego, wk...wionego z głodu, z rozłożoną na pustym talerzu gazetą i ze sztućcami w łapach.
- Gdzieś ty, do k... nędzy, była? Z głodu mam zemrzeć!? Dawaj obiad!
- Mężu, od dzisiaj w naszym domu będzie inaczej. Sam sobie gotujesz obiady, sam sobie pierzesz ciuchy i sam je prasujesz - odparła spokojnie, dumnie unosząc głowę - A jak nie, to nie chcę cię widzieć!

I nie widziała go przez tydzień. Bo dopiero po tygodniu opuchlizna zeszła jej z oczu...
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
-Kurwa... chuju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
Koleżanko moja miła
Byś się ze mną umówiła?
Nóżeczkami byś machała,
Łupież z główki strzepywała.
Wąchał bym twoje zapachy
Jakbyś se czesała pachy.
Pachy piękne, owłosione
Każdy chciałby taką żonę.
To nie żart, to nie kpina
Zwierzątka mi przypominasz.
Chomika jak jesz kanapkę,
Słonia gdy idziesz parkiem.
A jak na szynkę mi przyjdzie ochocina
To mi świnkę przypominasz.
A na konie moja miła
Wypier...j!!!
-Dlaczego mnie ciągle kopiesz!?-żali się króliczek do węża
-Przecież ja nie mam nóg!-odpowiada wąż wzruszając ramionami
Kapral szkoli szeregowców:
- Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
- A nas uczono w szkole, że woda wrze w temperaturze 100 stopni!
- Niemożliwe! - mówi kapral sprawdzając coś w swoim notesie.
- Tak, macie rację. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty!

(: poprzednia | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | ... | 230 | następna :)