Podczas patrolu policjant zgubił swoją pałke i z racji tego że nigdzie jej nie mógł znaleźć,nagle rozpłakał się z bezradności.
Nagle zauważył to mały chłopiec,ktory wcześniej znalazł zgubę i domyślając się o co chodzi dyskretnym krokiem podszedł do policjanta i mówi:
-oto pańska pałka.
-dziekuje,chlip...chlip.., ale to nie moja,ja swoją zgubiłem.
Wchodzi policjant do księgarni, a sprzedawca do niego:
- Co, pada?
 
Do Kowalskiego na środku jeziora podpływa policjant i pyta: - Ma pan kartę pływacką? - Mam - odpowiada Kowalski i wyciąga kartę. - Żarty pan sobie robi? Przecież to joker! - To nie wie pan, że joker zastępuje każdą kartę?
Jaś patrzy się na policjanta, patrzy i patrzy... Policjant pyta go:
- Ty też chcesz być policjantem?
- Nie, ja się dobrze uczę.
Dwaj policjanciwidzą na ulicy księdza z nogą w gipsie.
- Przepraszam, proszę księdza - pyta jeden z milicjantów - dlaczego ksiądz ma nogę w gipsie?
- Bojler spadł mi na nogę.
Policjanci idą dalej. Nagle jeden pyta:
- Ty! Co to jest bojler?
- Nie wiem, nigdy nie byłem w kościele.
Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany.
- Co się stało? - pyta się kumpel.
- Wyjąłem nie ta pałę...
Byl wypadek na ulicy, policjanci spisuja raport. Jeden z nich pisze:
-... glowa lezala na chodni... hodni...
Kopnal glowe i pisze dalej:
-... na ulicy.
Taki znany może..., a może nie:
Policjant składa raport:
- Panie komisarzu, podczas dzisiejszej służby nic się nie wydarzyło, no... może ta naga kobieta w parku.
- Zignorowaliście ją?
- Tak, ja raz, a kolega dwa razy!

(: poprzednia | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | ... | 32 | następna :)