Moja żona była bardzo smutna, bo uważa, że jest nieatrakcyjna.
Jako dobry mąż musiałem coś zrobić, więc narysowałem jej uśmiech na torbie, którą miała na głowie.
 
Dzwoni facet do lekarza i krzyczy w słuchawkę:
- Panie doktorze! Proszę natychmiast przyjeżdżać! Moja żona jest bardzo poważnie chora!
- Spokojnie, nie tak nerwowo. Jakie są objawy?
- No wie pan, dzisiaj rano była tak osłabiona, że musiałem ją zanieść do kuchni, żeby zrobiła mi śniadanie.
Moja żona miała j***nego siniaka pod oczami, więc zabrałem ją do lekarza. Wytłumaczyłem mu, że walnęła w drzwi, bo było ciemno.
Był bardzo wyrozumiały i zgodził się, że za to należał jej się porządny cios.
Co się stanie, kiedy zagrasz bluesa od tyłu?
Twoja żona wróci do Ciebie, pies ożyje, a Ty wyjdziesz z więzienia.
Pracownik jadł kolację z szefem oraz jego żoną. Spytała go ona:
- Ile ziemniaków zjesz?
- Jednego poproszę, proszę pani - odrzekł.
- Nie musisz być tak grzeczny - powiedziała pani i uśmiechnęła się do niego myśląc, że się wstydzi.
Koleś odparł:
- Ok, jednego głupia dz**ko.
Przychodzi ziomek na chate, zjarany jak sam sk***ysyn. Skurzyl 3 kosmiczne gibony i wkrecilo mu sie tak potężne gastro, że o mało by se ręki nie odgryzł. Wbiegł do kuchni, otworzył zamrażarkę, patrzy a tam w ch*j zamrożonych pierogów (ruskich). No to je wyciągnął drżącymi rękoma i zaczął sobie pchać do ryja. Nagle do kuchni weszła jego stara patrzy na syna i mówi:
- Synku, a może byś sobie odgrzał te pierożki?
A młody cały pospinany:
- Co? Co?! Ja nic nie paliłem! Nic nie paliłem!
Wracam późnym wieczorem zmęczona z pracy. Wchodzę do domu a tu wszędzie pozapalane światła. Gaszę więc jedno po drugim. Wchodzę do salonu, oczywiście tu też gaszę światło, na co odzywa się mój mąż czytający książkę:
-Zapal to, bo nic nie widzę.
-To uszy się myje!

(: poprzednia | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | ... | 131 | następna :)