Pani zadała wypracowanie do domu. Na drugi dzień pani zbiera prace i oddaje je sprawdzone. Następnego dnia podchodzi pani do Jasia i się go pyta:
- Co tata powiedział za jedynkę z wypracowania?
Jasiu odpowiada:
- Był załamany bo to on je pisał.
Na lekcji religii pani się pyta dzieci:
- Kto wie gdzie jest Pan Bóg?
Zgłasza się Jasiu:
- W mojej łazience.
- Jasiu dlaczego tam sądzisz?
- Bo jak rano wstaję to słyszę jak mama mówi: " Boże, znowu tam siedzisz!"
 
Tato kup mi rowerek!
-Rowerek,a nie lepiej poczekać na motorower
-Tak jasne,że chcę
Minęło trochę czasu...
Tato kup mi motorower
-Wiesz motorowery to dla wieśniaków,nie lepiej poczekać na skuter ?
Tak,poczekam
Minęło trochę czasu...
Tato kup mi skuterek !
Synku skutery to dla ciot,nie lepiej poczekać 2 lata jak będziesz mógł mieć prawdIwy motor ?
Tak !
Minęły 2 lata...
Tato ja chcę motor
Nie lepiej poczekać aż będziesz mógł prowadIc fure hmm ?
O tak !
Za jakiś czas...
Tato kup mi auto!
Synku na ch#j ci samochód skoro ty nawet na rowerku nie umiesz jeździć !!
- Tato, a czemu mamę tak często boli głowa?
- Bo przynoszę do domu mało pieniędzy.
- A dlaczego przynosisz mało pieniędzy?
- Bo dużo wydaję na kobiety, których głowa nie boli.
Mały Jasio pyta tatę:
- Tato, czy to prawda, że bociany odlatują na zimę?
- Prawda synku.
- To kto mnie przyniósł w grudniu?
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie kur*a radził przygotować się na najgorsze.
Mały chłopiec płacze na ulicy:
- Co się stało, synku? - pyta starsza pani.
- Mama dala mi pieniądze na chleb i mleko, a ja je zgubiłem. Teraz na pewno dostanę lanie.
- Masz tu pieniądze na chleb i mleko i już nie płacz - starsza pani głaszcze chłopca po głowie i odchodzi.
Chłopiec biegnie na róg ulicy do dwóch koleżków i woła:
- Jeszcze trzy takie i możemy iść do kina!
Córka pyta się mamy:
-Mamo, mogę iść na dyskotekę?
-Tak, tylko uważaj na Szybkiego Bill`a
Córka bawi się na imprezie, podchodzi do niej jakiś koleś i mówi:
-Cześć, jestem Szybki Bill, rozkracz nóżki
-Nie, bo mi wsadzisz
Na co Bill:
-Rozkracz, bo wyciągnąć nie mogę

(: poprzednia | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | ... | 96 | następna :)