Polak,Niemiec i Rusek chcieli dostać się do wojskajm,jednak aby by się tam dostać musieli zabić swoją teściową.Pierwszy do pokoju z teściową wszedł Rusek po chwili wyszedł i powiedział:
-Nie mogę w końcu to matka mojej żony
Drugi wchodzi Niemiec i po kilku minutach wychodzi i mówi:
-Nie mogę w końcu to babcia moich dzieci
Jako ostatni wszedł Polak.Słychać strzały z pistoletu potem jakieś łomoty i cisza. Polak wychodzi i mówi:
-Kurwa,pistolet był nabity slepakami musiałem ją krzesłem dobić
Idzie murzyn przez pustynię i spotyka wróżkę, która mówi:
- Ja napijesz się tej wody to staniesz się biały.
- Super
I wypił wodę.
Wraca do wioski, i idzie do ojca:
- Ojcze, ojcze jestem biały!
- Synek nie mam czasu idź do mamy.
Idzie do mamy:
- Mamo, mamo jestem biały!
- Synku nie mam czasu pogadaj z siostrą.
Idzie do siostry:
- Siostro, siostro jestem biały!
- Nie mam teraz czasu, idź sobie.
Zdenerwowany murzyn mówi:
Ku**a pół godziny jestem biały i już wkur**ają mnie te czarnuchy!
 
Na lekcji:
-Jasiu kim byś chciał zostać ?
-Księdzem,tak jak mój tata i dziadek
Mały dinozaur pyta się mamy:
- Mamo, czy jak umrę to pójdę do nieba?
- Nie synku, do muzeum...
Przychodzi Jasiu ze świadectwem ukończenia szkoły podstawowej. Ojciec patrzy - wszystkie stopnie celujące a na końcu religia i jedynka:
-Synu całe świadectwo masz masz zj*****e do żadnej szkoły cię nie przyjmą, bo ty jesteś antychryst i łobuz, choć natychmiast do księdza niech poprawi.
Ksiądz patrzy i mówi:
-O nie, ja tego nie poprawie, ponieważ pana syn nie wiedział że Jezus Chrystus nie żyje.
-Proszę księdza niech ksiądz mu wybaczy, bo my mieszkamy na takim zadupiu, wiocha zabita dechami, nawet nie wiedzieliśmy że chorował!
Rozmawia dwu panów. - Wie pan - zaczyna pierwszy - u nas w domu przed każdym posiłkiem ojciec zaczynał modlitwę, w której wszyscy brali udział i dopiero potem siadaliśmy do stołu. A u pana? - Nie było takiej potrzeby. Matka gotowała całkiem dobrze.
Do Kowalskiego przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!!!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy:
- Ja, ja.
Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
- Viagra, proszę pani.
Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
- A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?
- Na sraczkę proszę Pani - odpowiada Jaś.
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani.
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
Zażyj Viagrę może ci to gówno stwardnieje.

(: poprzednia | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | ... | 96 | następna :)