Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, wszyscy mówią, że jestem strasznie tępa.
- Proszę o więcej szczegółów.
- Znaczy co?!
Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę.
Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał:
"Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".
 
Szkot miał wypadek samochodowy. I krzyczy:
- Mój samochód, mój samochód!!!!!!
Na to lekarz:
- Panie, niech pan się nie martwi o samochód, stracił pan lewą rękę!!!
- Mój zegarek!!! - krzyczy zrozpaczony Szkot.
W pewnym szpitalu robiono sekcję zwłok blondynce. Przecięto czaszkę, a tam była nitka. Przecięto nitkę...
- I co się stało?
- Odpadły uszy.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze nie chcę mieć dzieci.
- To będzie tak tableteczki, sex przerywany i gumeczki.
Za rok baba idzie z trojgiem dzieci i spotyka lekarza, który się pyta:
- Co się stało?
- Oto Mietek z przeterminowanych tabletek, to Wincenty za późno wyciągnięty, to Aldona z pęknietego kondona.
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rękach.
-Co pani dolega?
-To się w głowie nie mieści.
Pewna mama poszła ze swoją córką do lekarza na tzw. ’bilans trzylatka’.
Pierwsze badanie polegało na zważeniu dziecka, jednak dziewczynka z jakiegoś powodu nie chciała wejść na wagę. Mama chcąc przekonać córkę do wejścia na wagę powiedziała:
- Czemu się boisz, przecież mamy w domu wagę i widziałaś jak mamusia się waży, zrób tak jak mamusia.
Dziewczynka nagle odważnie weszła na wagę, spojrzała w dół i powiedziała:
- O cholera!
Lekarz otworzył właśnie nowy gabinet i czeka na swojego pierwszego pacjenta.
Nagle slychać stukanie do drzwi, po chwili wchodzi jakiś facet.
Pielęgniarka długo tłumaczy mu, że trzeba cierpliwie poczekać, bo pan doktor ma mnóstwo pacjentów. W końcu lekarz każe wprowadzić faceta, ale by zrobić na nim wrażenie, podnosi słuchawkę telefonu i zaczyna fantazjować:
- Na prawdę nie mogę, pana przyjąć, jestem strasznie zapracowany. No... może za miesiąc... Dobrze, proszę jeszcze zadzwonić.
Odkłada słuchawkę i udaje, że dopiero w tej chwili zauważył faceta, pyta:
- Co pana tu sprowadza?
- Jestem z telekomunikacji. Przyszedłem podłączyć telefon.

(: poprzednia | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | ... | 54 | następna :)