Błędny rycerz zabłądził na swej długiej wędrówce w posępnym, mrocznym lesie. Nadzieja już go opuścić miała, gdy usłyszał przecudne granie, jakoby pienia anielskie, a tak cudowna łagodność i błogość z tych pień bila, że serce rycerza napełniło się odwagą i postanowił sprawdzić, skąd też te niebiańskie dźwięki harfy dobiegać mogą. Dotarł też wkrótce do leśnej polany, na której w promieniach słońca siedziała przecudna dziewica w białej szacie, i swymi białymi palcy muskała struny harfy, dobywając z nich boskich tonów.
- Och, powiedz mi, piękna pani, co robisz tu, w tym mrocznym i posępnym lesie?! - zawołał zachwycony rycerz.
- A... tak se ku**a z nudów brzdąkam
Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty jedzie pociagiem z jakims kolesiem.
Koles, dla rozlunienia atmosfery proponuje ze sie sobie przedstawia.
- Nazywam sie Jan Buła, a pan?
- Staszek "Mistrz Cietej Riposty" Nowak.
I tak jada jada dalej i nagle Buła sie zaczyna smiac pod nosem.
Wujek Staszek pyta:
- Co pana tak smieszy?
- A bo wymyslilem sobie taki wierszyk o panu. Moge powiedziec?
"Staszek Nowak - smieszny robak"
Jada jada dalej, za jakis czas Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty usmiecha sie pod nosem
- Z czego pan sie smieje? - pyta Buła
- A tez wymyslilem o panu wierszyk
- Prosze powiedziec!
- Buła, Buła ty ch***u !!!
 
Wymiana oleju w samochodzie
> >
Instrukcja dla kobiet:
1. Pojechać do warsztatu, najpóźniej 15 tys. km po ostatniej
wymianie
2. Wypić kawę
3. Po 15 min wystawić czek i z porządnie skontrolowanym autem
opuścić
warsztat
Koszty:
wymiana oleju: 100 zł
kawa: 2 zł
czyli razem: 102 zł
> >
Instrukcja dla mężczyzn:
1. Pojechać do sklepu z wyposażeniem i zapłacić 70 zł za
olej i filtr,
uszczelki, pastę czyszczącą i drzewko zapachowe
2. Odkryć, że pojemnik na zużyty olej jest pełen; zamiast
oddać go na
stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie
3. Otworzyć puszkę piwa, wypić
4. Podnieść auto lewarkiem, przez 30 minut szukać klocka
5. Znaleźć klocek pod autem syna
6. Ze stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić
7. Wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor
8. Szukać klucza szesnastki
9. Zrezygnować z szukania i użyć ustawialnych obcęgów
10. Odkręcić śrubę od spustu oleju
11. Upuścić śrubę do pojemnika z gorącym olejem, upaprać
się przy tym
tymże
12. Posprzątać
13. Przy piwku obserwować, jak olej spływa
14. Szukać obcęgów do filtra oleju
15. Zrezygnować z szukania, filtr przebić śrubokrętem i tak
odkręcić
16. Piwo
17. W związku z pojawieniem się kumpla opróżnić z nim
cały zapas piwa,
wymianę oleju przełożyć na jutro
18. (następny dzień): wysunąć wanienkę pełną oleju
spod auta
19. Wytrzeć olej, który się przy tym rozlał
20. Piwo - jednak wczoraj nie wszystko poszło
21. Do sklepu, kupić piwo
22. Nakręcić nowy filtr, rozsmarować cienką warstwę oleju
na uszczelkę
23. Wlać pierwszy litr nowego oleju
24. Przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11
25. Szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem
26. Przypomnieć sobie, że zużyty olej wraz ze śrubą
został wylany w
ogrodzie
27. Wypić piwo
28. Odkopać dołek, szukać śruby
29. Zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze
garażu
30. Wypić piwo
31. Przy dokręcaniu śruby, kiedy klucz będzie wyślizgiwał
się z ręki,
kostkami palców uderzyć w podwozie
32. Uderzyć głową w posadzkę (jako reakcja na pkt. 31)
33. Zacząć zdrowo przeklinać
34. Klucz wywalić w diabły
35. Zakląć mocno, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss
października" i
pobrudził jej biust
36. Piwo
37. Ręce i czoło zabandażować, zatamować krew
38. Piwo
39. Wlać 4 litry świeżego oleju
40. Piwo
41. Zdjąć auto z lewarka
42. Cofnąć auto i wytrzeć olej z podłogi
43. Piwo
44. Jazda próbna
45. Zostać zatrzymanym przez policję za jazdę pod wpływem
alkoholu
Koszt:
części: 140 zł
grzywna za jazdę po pijaku: 500 zł
odholowanie auta przez policję: 200 zł
piwo: 60 zł
czyli razem: 900 zł
Coś mnie dzisiaj naszło. Tym razem podaję przepis na rewelacyjne ciasto:

Składniki:
1 kostka masła
2 szklanki i 1 łyżeczka cukru
4 jaja
1 szklanka suszonych owoców
sok cytrynowy
proszek do pieczenia
3-4 szklanki dobrej whisky

Sposób przygotowania:
Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź, czy whisky jest dobrej jakości. Dobra, prawda? Przygotuj teraz duża miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź, czy na pewno whisky jest taka jak trzeba. By być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to możliwe. Powtórz operację. Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W międzyszasie zprawć czy whisky jest na pewno tagajak czeba. Najlepij sklaneczkę. Otfórz drugą butelkie jeźli czeba. Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoż wiski żepy potem gośie nie mufili sze jest trójonca. Wszuś do miszki szyśką sul jaką masz w domu, czy so tam masz - szysko jedno so - fsumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz! Fypij sok sytrynnowy. Fymjeszaj fszysko z oszechami i sukrem fszystko jedno i frzuć monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw go na 350 stofni, saaaaamknij źwiszki. Sprawź jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś.
W firmie znaleziono niemowlę z dołączoną instrukcją obsugi...
Instrukcja wymaga, by niezwłocznie zbadano i wyjaśniono, czy znalezione niemowlę jest produktem danej firmy i czy przy jego produkcji brali udział pracownicy tejże firmy.
Wyniki:
Po trwającym cztery tygodnie badanich stwierdzono, że niemowlę w żadnym razie nie może być produktem badanej firmy.

Uzasadnienie:
1. W naszej firmie nigdy nic nie zostało zrobione z własnej inicjatywy.
2. W naszej firmie nigdy dwie osoby nie pracowały z takim zaangażowaniem.
3. W naszej firmie nie zrobiono nigdy czegoś, co miałoby ręce i nogi.
4. W naszej firmie nie było jeszcze przypadku, by coś było skończone już po 9 miesiącach
Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z
oknami skierowanymi na Ścianę Płaczu. Każdego dnia, kiedy spogląda
przez okno, widzi starego Żyda z brodą żarliwie się modlącego.
Ponieważ jest to dobrym tematem na wywiad, dziennikarka wyczekuje, kiedy mężczyzna kończy modlitwę i pyta:
- Przychodzi pan każdego dnia do Ściany Płaczu. Od jak dawna pan to robi i o co się pan modli?
Mężczyzna odpowiada:
- Przychodzę tutaj, by się modlić każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się o pokój na świecie i o braterstwo ludzi.
Idę do domu, piję filiżankę herbaty, wracam i modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz z ziemi.
I o to, co bardzo, bardzo ważne: modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Dziennikarka jest pod ogromnym wrażeniem.
- I co pan czuje, przychodząc tutaj każdego dnia przez 25 lat i modląc się o te wspaniałe, tak ważne i istotne dla nas wszystkich rzeczy? - pyta.
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym, kurwa, mówił do ściany...
Wchodzi dwóch murzynów i mulat do restauracji.Kelner pyta mulata...
Co podać najjasniejszy Panie?
Po latach spotkało się trzech przyjaciół z II LO im Jana Zamoyskiego w Lublinie. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe.
- Ja - mówi ten z IVd który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam ku*wie do kawy.
Ten po politechnice ( z IV c), zapodaje swój pomysł :
- Wezmę ku*wa pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka.
Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi :
- A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmą to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni.
- Ale po co? - pytają koledzy
- Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kulę i powie "Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierdolnę ją siekierą w plecy.

(: poprzednia | 795 | 796 | 797 | 798 | 799 | 800 | 801 | ... | 986 | następna :)