Murzyn igej jadą sobie pociągiem w pewnym momencie gej mówi ej.. murzyn mam taką małą proźbę bo miałem już dużo kutasów białe żółte itd.. lae jeszcze nie miałem takiej prawdziwej murzyńskiej lancy jak byś tak załadował mnie tak trochę tylko żebym poczuł jak to jest nie mam kasy ale zapożycze się a co mi tam dam ci 500 stów za 5 cm. murzyn myśli myśli.. a co mi tam 500 drogą nie chodzi a raz.. no to poszli do kibla w pociągu wiadowmo ciasno nie wygodnie gej podjarany mówi no dawaj murzyn.. murzyn spokojnie mniej więcej odmierzył 5 cm załadował gejowi i wtym samym momencie pasażerowi zachciało sie cholernie sikać biegnie przez cały przedział patrzy kibel no to jebs z buta w drzwi po czym murzyn siłą pędu załadował geja na maxx... a gej na to K...RWA MURZYN ALE MNIE TERAZ W DŁUGI WPIER...LIŁEŚ.
Dwie baby zagadały się na peronie i nagle zorientowały się, że ich pociąg właśnie odjeżdża. Rzuciły się w pościg. Po przebiegnięciu około dwustu metrów dogoniły pociąg i wskoczyły do wagonu. Obie zdyszane, że słowa wypowiedzieć nie mogą ciężko siadają na miejsca. Pierwsza mówi; - Ja leciała jak strzała. Druga na to: - Ja też szczała jak leciała.
 
Spotykają się dwie żmije.
Jedna pyta się drugiej:
- Czy my jesteśmy jadowite?
- A czemu pytasz? - mówi druga.
- Bo ugryzłam się w język.
Poszedł ślepy na grzyby:
...szuka po omacku. Znalazł muchomora, próbuje
- Eeeee niedobry (wyrzucił)
Znalazł prawdz**ka - próbuje
- Dobry! (wrzucił do koszyka)
Znalazł kupę - próbuje
- O k***a, g*wno! Dobrze że nie wdepnąłem...
Monolog przy wódce:
- Wy to wszyscy jesteście debile! Żadnych celów nie macie w życiu! Żadnych
marzeń. Ja to mam marzenie! Wielkie marzenie! Po pierwsze - zarobić ogromną
kupę szmalu! Po drugie - kupić słonia...
pauza
- Obszyć go futrem...
dłuższa pauza i głęboki wdech
- I zatłuc pałą, jak mamuta!!!
- Dzień dobry. Poproszę butapren.
- Co? Narkoman?
- Nie. But mi się rozerwał...
- I co? Myślisz, że jak się naćpasz, to się zrośnie?
Jak rozróżnić, czy łabędź to samiec czy samica?
rzucić chleb

jak złapał to samiec
jak złapała to samica
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
-A były szczepione?
-Tak, dupami.

(: poprzednia | 687 | 688 | 689 | 690 | 691 | 692 | 693 | ... | 986 | następna :)