Idzie zajączek do lisicy pożyczyć patelnię i gada sobie pod nosem:
- lisica pożyczy mi patelnie,
- zrobię sobie jajecznice,
- lisica jest fajna, pożyczy mi...
- zaraz zaraz.
- lisica jest chytra.
- a to lisica
- pewnie nie pożyczy mi tej patelni.
- tak! ta wstrętna lisica na pewno nie pożyczy mi patelni.
- nie mam mowy. to straszne skąpiradło, nie mam na co liczyć!
Puka do lisicy, ona otwiera a zajączek prosto z mostu.
- A wypchaj się ta swoja patelnia!
Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kladzie nogi na lawke i
krzyczy "sieeeeema". Widzac to, zszokowana nauczycielka mowi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnies ten tornister wyjdz z klasy i wejdz
jeszcze raz - tym razem tak grzecznie jak Twoj ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona glowa, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po
chwili drzwi, pod wplywem mocnego kopniecia, otwieraja sie z hukiem,
do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! ku***a, nie spodziewalas sie mnie tak wczesnie!!!
 
Żona do Męża:
- Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzatasz, zajmujesz sie dzieckiem -
koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmow w TV, spotkan z
kolegami, bilarda i tym podobnych blazenskich rozrywek... Przerywa
spogladajac zdziwiona na Malzonka, ktory zaczal zakladac buty i
kierowac sie w kierunku wyjscia:
- ... a TY dokad? Jeszcze nie skonczylam...
- Ide do apteki
- Po co?
- Po Stoperan, bo chyba Cię posrało...
Wypadki na budowie niestety siê zdarzaja. Moje Czerwone Brygady (choc z
reguly robily wszystko, zeby nie ulec wypadkowi, czyli po prostu migaly sie
od roboty) czasami równiez sie gdzies tam obily, podrapaly czy wlazly na
jakis gwózdz. W takich przypadkach zglaszalo sie wypadek, po czym na budowe
przyjezdzal funkcjonariusz BHP, który spisywal protokól powypadkowy. IQ
tego goscia bylo chyba niewiele wyzsze niz temperatura ciala, totez
Czerwone Brygady nazywaly go krótko a dosadnie: "Behapi***a" (pardon my
French).
Kiedys przy robotach zbrojarskich chlopki przeciagaly prety zbrojeniowe
z wiazki pod nozyce, jakies 20 metrów po równej drodze. Jeden sie potknal i
rozbil sobie ryja. Nic wielkiego, obmyl sie, zdezynfekowalem mu
przygryziona warge woda utleniona i nazad do roboty, ale wypadek trzeba bylo
zglosic.
Wzmiankowany funkcjonariusz behape pojawil sie po dwóch dniach, jak
zwykle oszolomiony poczuciem misji. Wezwal poszkodowanego i swiadków,
przesluchal, a jakze, i popelnil protokól. Oryginal zabral, a kopie dostalem
do akt budowy.
Przeczytalem go i walnalem takiego rotfla, ze o malo nie musialem znów
zglaszac wypadku...

W protokole stalo jak wól: PRACOWNIK DOZNAL URAZU WARGI WSKUTEK CIAGNIECIA DRUTA...
Jak brac prysznic jak kobieta:

1.Zdejmij ubranie i wlóz je do pojemników na brudna odziez, segregujac na jasne, ciemne i biale oraz do prania recznego i w pralce.

2.Idz do lazienki ubrana w dlugi szlafrok. Jesli po drodze spotkasz męza, zakryj dokladnie wszystkie widoczne częsci ciala i przyspiesz kroku.

3.Przyjrzyj się w lustrze swojej figurze i wypnij brzuch. Pojęcz, ze znowu utylas.

4.Wejdz pod prysznic i przygotuj sobie myjkę do twarzy, myjkę do rak, myjke do krocza, szczotkę do pleców, szeroka gabkę oraz pumeks.

5.Umyj dwukrotnie wlosy szamponem grejfrutowo-ogórkowym z dodatkiem 83 witamin.

6.Wetrzyj we wlosy odzywkę grejfrutowo-ogórkowa wzbogacona naturalnym olejkiem krokusowym. Zostaw ja na 15 minut.

7.Myj twarz peelingiem z pestek brzoskwini przez 10 minut, az nabierze zywego, czerwonego koloru.

8.Umyj resztę ciala zelem do kapieli Ginger Nut i Jaffa Cake.

9.Splucz odzywkę z wlosów, poswięcajac na to co najmniej 15 minut, aby miec pewnosc, ze cala splynęla.

10.Ogol wlosy pod pachami i na nogach. Rozwaz ogolenie okolic bikini, ale dojdz do wniosku, ze lepiej je wywoskowac.

11.Nakrzycz na męza, kiedy spusci wodę w toalecie i spadnie cisnienie wody, tak, ze z prysznica poplynie wrzatek.

12.Wylacz prysznic. Wytrzyj wszystko w kabinie do sucha. Bardziej zabrudzone miejsca przetrzyj specjalnym plynem do kafelków.

13.Wyjdz spod prysznica. Wytrzyj się ręcznikiem wielkosci malego państwa afrykańskiego.

14.Zawiż wlosy w dlugi ręcznik, o wyjatkowej chlonnosci. Sprawdz cale cialo w poszukiwaniu chocby zapowiedzi pryszczy.

15.Wróc do sypialni, ubrana w dlugi szlafrok i turban z ręcznika.

16.Jesli dostrzezesz gdzies męza, zakryj starannie wszystkie odkryte częsci ciala i udaj się szybko do sypialni, gdzie spędzisz następne póltorej godziny na ubieraniu się.



Jak brac prysznic jak męzczyzna:


1.Zdejmij ubranie, siedzac na lózku i zostaw rzeczy rzucone niedbale jedne na drugie.

2.Przejdz nago do lazienki. Jesli zobaczysz gdzies zonę, potrzasnij w jej kierunku przyrodzeniem, wolajac: AŁuuu, luuu!

3.Spójrz w lustro i wciagnij brzuch, zeby zobaczyc swoja męska sylwetkę. Popodziwiaj rozmiary swojego penisa w lustrze, podrap się po jadrach i powachaj palce.

4.Wejdz pod prysznic.

5.Nie rozgladaj się za myjka lub gabka, bo ich nie potrzebujesz.

6.Umyj twarz. Umyj się pod pachami.

7.Posmiej się z tego, jak glosno slychac baki puszczane w kabinie prysznicowej.

8.Umyj krocze i jego okolice. Umyj posladki zostawiajac wlosy w mydle.

9.Umyj wlosy szamponem, ale nie nakladaj odzywki.

10.Za pomoca piany z szamponu zrób sobie irokeza na glowie i odsuń zaslonę, zeby obejrzec się w lustrze.

11.Nasiusiaj do brodzika, celujac w odplyw.

12.Splucz się i wyjdz spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na kaluze na podlodze-trochę się narozlewalo bo dól zaslony znajdowal się poza brodzikiem, gdy brales prysznic.

13.Wytrzyj się częsciowo.

14.Przyjrzyj się sobie w lustrze, napręz mięsnie i ponownie naciesz się rozmiarem swojego przyrodzenia.

15.Zostaw odsunięta zaslonę prysznicowa i mokry dywanik lazienkowy na podlodze.

16.Zostaw w lazience wlaczone swiatlo i wentylator.

17.Wróc do sypialni z ręcznikiem owiniętym wokól bioder. Jesli będziesz mijal zonę, zdejmij ręcznik, chwyc w rękę przyrodzenie, powiedz: No co kotku i naprzyj na nia swoimi biodrami.

18.Pusc dwukrotnie bąka. Ubierz się we wczorajsze rzeczy
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
Student zdaje ostatni egzamin. Jest to test z odpowiedziami "tak" lub "nie". Siada w sali, gapi się w test przez pięć minut, gdy nagle doznaje olśnienia. Wyjmuje portmonetkę, a z niej monetę i zaczyna nią rzucać, zaznaczając odpowiedzi "tak", kiedy wypadnie orzełek, a "nie", kiedy wypadnie reszka. W pół godziny zrobił wszystkie zadania, podczas gdy wszyscy inni pocą się nad odpowiedziami. Kiedy zostaje kilka minut do końca, student w desperacji zaczyna rzucać monetą, mamrotać i pocić się. Podchodzi do niego egzaminator i pyta, co się dzieje. Student na to:
- Sprawdzam moje odpowiedzi i wydaje mi się, że nie były właściwe!
Dwóch naszych na wycieczce w Egipcie. Oczywiście jadą zobaczyć piramidę
Cheopsa. Wchodzą do środka, zaczynają kręcić się po korytarzach a tam straszny
zaduch. Im głębiej wchodzą tym duszniej się robi... W końcu jeden nie wytrzymuje
- Dobra Heniek, tu jest nie do wytrzymania, pisz CH*J na ścianie i wychodzimy.

(: poprzednia | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | ... | 986 | następna :)