Sędzia do oskarżonej:
-Dlaczego zastrzeliła Pani męża z łuku

-Nie chciałam obudzić dzieci
-Dzień dobry, pół litra czystej poproszę.
-A jest dowodzik?
-A jest koncesja?
-No pożartować już nawet nie można?
 
Kobieta na łożu śmierci dyktuje ostatnią wolę:
- Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonald’s.
- Dlaczego?! – Dziwi się notariusz.
- Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci z wnukami będą odwiedzać miejsce mego spoczynku.
Zajęcia z histologii na mojej uczelni.
Podczas wykładu profesor zadaje pytanie studentom.
Profesor: Ile warstw ma nabłonek w pochwie? (nabłonek jest wielowarstwowy)
Zgasza się studentka: jedną !
Profesor: To chyba u pani po wakacjach...
Zaciekawiony profesor pyta studentów dlaczego nazywają swoją koleżankę „grypa”?
Studenci nie kwapią się z odpowiedzią, profesor jednak nalega.
Odzywa się jeden ze studentów:
- No bo wie pan… grypę miał każdy.
Po powrocie z akcji gaszenia pożaru w jednej ze wsi, komendant pisze raport:
- Ugasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa. Dziesięć utonęło.
Mama wysłała Jasia do baru, gdzie ojciec pił, żeby go przyprowadził.
Jasiu poszedł do ojca i mówi mu:
- Tato, mama kazała cię przyprowadzić, żebyś kiedyś zrezygnował z przyjemności.
Wtedy ojciec kazał barmanowi nalać setkę i powiedział do Jasia:
- Masz, pij
- Tato, ale ja nie chcę
- Pij!
Jasiu wziął kieliszek i wypił do dna.
- I co dobre?
- Nie
- To co wy kur** myślicie, że ja tu miód piję.
Córka do matki:
- Wiesz mamusiu, wszyscy mężczyźni są jednakowi.
- Masz rację kochanie, ale to nie znaczy, że musisz to codziennie sprawdzać.

(: poprzednia | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | ... | 986 | następna :)