Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Mama pyta Jasia:
-Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
-Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije przeklina?
-Nie Jasiu.
-No widzisz, Kaziu też nie chce.
 
Facetowi umarła żona. Tuż po pogrzebie stoi nad grobem i mówi:
-Gdybyś żyła, zabrałbym cię na tą wycieczkę do Paryża, o której zawsze marzyłaś... Kupiłbym ci to futro, o które zawsze prosiłaś... i już nigdy nie przyszedłbym do domu pijany...
Nagle widzi, że grudki ziemi zaczynają się poruszać.
-No co ty, na żartach się nie znasz?! Leż sokojnie...
Egzamin na agenta specjalnego policji.
Przychodzi pierwszy zainteresowany na co słyszy od komisji:
- Obok w pokoju siedzi pańska dziewczyna. Tu ma pan pistolet i 3 min żeby ją zastrzelić.
Koleś wstał, wszedł do pokoju, po 3 min wychodzi zdenerwowany i spocony kładzie broń na biurku komisji i mówi:
- Nie mogę tego zrobić. - Po czym wychodzi.
Wchodzi następny.
Również dostaje broń i słyszy, że ma 3 min na zastrzelenie swojej narzeczonej, która siedzi obok w pokoju.
Po 3 min wychodzi cały roztrzęsiony oddaje pistolet i mówi:
- Nie, nie dam rady panowie. - Po czym wychodzi.
Ostatni kandydat dostał za zadanie zastrzelenie swojej żony.
Wchodzi do pokoju obok.
Chwila ciszy po czym komisja słyszy 3 strzały, ale drzwi się nie otwierają, po chwili z pokoju słychać straszny huk.
Gdy kandydat w końcu wyszedł cały potargany i spocony , komisja z zainteresowaniem pyta się co to był za hałas na co słyszą:
- Jakiś idiota mi broń ślepakami naładował i musiałem k****e krzesłem zap****ć
Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju.
Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy.
Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn.
Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:
- Dlaczego stoisz kochanie, w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać.
Babcia pomyślała: "To bardzo miło z ich strony - tez postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek.
Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:
- A, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha...
Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10•letnia córka oświadczając poważnie:
• Nie jestem już dziewicą.
Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki:
• Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej 20•letniej córki krzyczy:
• I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy i nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato!
Na to wściekła matka wrzeszczy na ojca:
• zamknij się do licha! To właśnie ty powinienieś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczką! A odkąd mamy telewizję kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspomnieć o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci lody i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukasz.
Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki:
• ale jak to się stało, kochanie ? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy?
Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi:
• ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką.
W stajni stoją dwa konie.
Jeden jest wyścigowy, drugi ślepy.
Ten pierwszy pyta się ślepego:
- Startujesz jutro w zawodach?
Na to ślepy odpowiada:
- Nie widzę przeszkód.
Dać żulom wino bez korkociągu
i nagle stają się inżynierami.

(: poprzednia | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | ... | 986 | następna :)