Przychodzi mama Jasia do biura pośrednictwa pracy, żeby synowi robotę jaką załatwić:
- Pani, nie byłoby dla Jasia jakieś roboty, bo pije chłopak i pije....
- A co Jasiu potrafi?
- No murować umie, podstawówkę skończył...
- A to mamy: murarz, 4000 na rękę...
- Pani kochana! Toć przecież Jasiu cały czas będzie chodził pijany, jak tyle pieniędzy zarobi... A za mniej coś nie ma?
- No jest jeszcze - pomocnik murarza, 3000 na rękę ....
- No ale 3000? To przecież będzie pił i pił... A tak za 600-700 złotych to coś by się nie znalazło?
- 600-700... Hmmm... To by Jasio musiał studia skończyć..
Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje. Co mam robić? - woła.
- Proszę się uspokoić - pana odpowiedź. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał. - W porządku - woła do telefonu myśliwy. - I co dalej?
 
- Kochanie - szepce kobieta do faceta - kiedy się pobierzemy, w twoim domu zamieszka kobieta świetnie znająca się na kuchni.
- O, nie znałem cię od tej strony...
- Toż ja o swojej matce mówię.
Schodzi dziadek do piwnicy i zaczyna sprzatac. Przeklada jakies szpargaly i dostrzega butelke cala zakurzona. Przeciera ja i widzi KONJAK, wypija caly. Po chwili czuje ogromne sztywnienie w spodniach i leci do babci, bierze ja raz, drugi, trzeci.
Babcia zdziwiona: Stary co se z Toba dzieje, nigdy nie mogles 2 razy u tu juz bylo 3 a Ty dalej mozesz.
Dziadek na to: Wypilem koniak, ktory znalazlem w piwnicy.
B: Pokaz co to za koniak.
Schodza do piwnicy, dziadek pokazuje butelke, babcia patrzy, przeciera cala, a na etykiecie:
KON JAK NIE MOZE 4 KROPLE NA WIADRO WODY
Idzie Turysta nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka - bacówka. Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony. Baca i żona Bacy leżą nieruchomo w łóżku z otwartymi oczami, światła pozapalane, w domu cisza grobowa. Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro Bacowie nie żyją można coś ukraść z domku. No więc zwinął magnetowid i ruszył z nim na szlak. Po chwili przypomniał sobie, że widział też fajny telewizor i wrócił po tenże.
Bacowie dalej leżeli bez reakcji. Uciekając z TV i VCR pomyślał, że ta Bacowa to całkiem spoko babka i można by ja jeszcze ... (...).
Wrócił więc do domku, zrobił swoje i poszedł w długą. Po chwili Bacowa odzywa się do Bacy:
- Te, Joziek, to ze łon ukrod wideo to nic, to ze ukrod telewizor to nic, ale że mie wyobracoł, a ty nic to już są szczyty !
A Baca na to:
- Ha ha, pierwso sie łodezwala ! Gasi światlo
Kanibale złapali Polaka, Anglika i Francuza.
Szef-kanibal mówi tak:
-Mamy dla was 3 wiadomości. Dobrą, złą, złą. Zacznę od złych. Wszyscy zginiecie, zjemy was a ze skór waszych zrobimy sobie Kanoe. Dobra to taka, że będziecie mogli wybrać sobie rodzaj śmierci.
Na pierwszy ogień idzie Francuz. Bierze szpadę, krzyczy "Viva la France!" i przebija sobie brzuch.
Drugi, Anglik. Dali mu pistolet, przykłada sobie do skroni, krzyczy "God save The Queen!" i odpala.
Polak poprosił o widelec. Kanibale zdziwieni, podają mu go. Polak jak szalony przekłuwa sobie skórę na brzuchu, ramionach, udach, łydkach, w końcu zziajany krzyczy :
- Gówno, a nie Kanoe będziecie mieli!
Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... JEB! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - JEB! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - JEB!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- JEB!
W restauracji przy stoliku siedzi dwóch murzynów i mulat......kelner zwraca sie do mulata
-co podac najjasniejszy panie...............

(: poprzednia | 948 | 949 | 950 | 951 | 952 | 953 | 954 | ... | 986 | następna :)