Mąż z żoną umówili się, że jak będą mieli na siebie ochotę, to zasygnalizują to mówiąc: "mam fulla". A jak nie, to będą mówić: "mam karetę. Jednego dnia mąż mówi:
 - Mam fulla.
 Żona odpowiada:
 - Ale ja mam karetę.
 Drugiego dnia żona mówi:
 - Mam fulla.
 Mąż odpowiada:
 - A ja mam karetę.
 Żona patrzy na spodenki męża i mówi:
 -Przecież widzę,że masz fulla!
 A mąż na to:
 -E,co to za gra, jak mi w karty zaglądasz?!