Pijany mężczyzna wraca w nocy do domu i mówi:
 - K**wa jestem!
 Cisza, więc facet wchodzi do salonu, wali ręką w stół i mówi:
 - K**wa jestem!
 Dalej cisza, więc wchodzi do kuchni, tłucze talerze i krzyczy:
 - K**wa jestem!
 Cisza. W końcu facet wchodzi do sypialni, kładzie się na łóżku i mówi:
 - K**wa, jak dobrze być kawalerem!