Po czym się poznaje, ze polityk kłamie?
- Po tym, ze porusza ustami...
Do kurnika wprowadza się nowy, młody, jurny kogut. Stanął w drzwiach i ogarnął wzrokiem kury siedzące na grzędach. "No, nieźle" - pomyślał - "całkiem, całkiem kobitki. Pożyję tu sobie trochę".
- Jestem waszym nowym panem - rzucił od progu
- Zaraz, zaraz - odezwał się siedzący w kącie stary kogut - mnie jeszcze nie zarżnęli. Nie panosz się tak, napalony młodzieńcze.
- Staruszku, nie dasz już im rady. Ja to co innego. Mogę przelecieć kilkadziesiąt kur jedna za drugą i się nie zgrzeję.
- Ale ja mam jeszcze krzepę. Jeśli chcesz możemy się podzielić. Ja wezmę te pięć starszych kur na górnej grzędzie, a Ty wszystkie pozostałe.
- Żartujesz? Wszystkie są moje!
- Słuchaj młodzieńcze. Nie jestem taki stary i niedołężny, jak ci się zdaje. Podołam jeszcze niejednej kurze. Ale jak chcesz możemy zrobić zawody. Kto pierwszy obiegnie kurnik bierze wszystkie kury - zaproponował stary kogut.
- He, he, staruszku. Za cienki jesteś. Ale jak chcesz się ścigać, to nie ma sprawy. Dam ci nawet pięciometrowe fory.
Na sygnał dany przez jedną z kur ruszyli biegiem dookoła kurnika. Młody, rączy kogut zbliżał się do starego błyskawicznie. I już miał go wyprzedzić, gdy nagle padł strzał. Gdy pierze opadło na ziemię oczom kur ukazał się martwy młody kogut oraz rolnik stojący nad nim z dymiącą dwururką i szepczący do siebie: "K..., to już trzeci pedał w tym tygodniu".
 
Niedzielny poranek. Budzi się dziewczyna (w łóżku u poznanego dzień wcześniej na dyskotece chłopaka).
Rozgląda się po pokoju i mówi:
- O, a mieszkanie też masz malutkie...
Przez pustynie zasuwa kangur. Zatrzymuje sie. Z torby wysuwa sie
glowa pingwina. Pingwin rozglada sie i puszcza pawia. W tym samym czasie na biegunie polnocnym maly kangur tupie z zimna i cedzi:
- pie***lona wymiana studentow!
Dyrektor firmy potrzebował nowego pracownika. Dał więc ogłoszenie do prasy. Po dokonaniu preselekcji przez dział personalny wybrano czterech kandydatów, których dyrektor postanowił przeegzaminować osobiście. Wezwał ich więc do swojego gabinetu i posadził obok siebie. Pierwszego z nich spytał:
"Co według pana jest najszybsze na świecie"
Facet pomyślał chwilę i mówi "To myśl. Wpada do głowy, nic jej nie poprzedza po prostu jest."
"Świetnie" komentuje naprawdę zadowolony z odpowiedzi dyrektor i zwraca się z tym samym pytaniem do drugiego kandydata.
"Mrugnięcie" odpowiada kandydat "Mruga się okiem cały czas, a nawet tego nie zauważamy."
"Bardzo dobrze" mówi dyrektor i pyta trzeciego.
Ten miał więcej czasu więc starannie przygotował odpowiedź "No więc w domu mojego ojca jak się wyjdzie na zewnątrz budynku to jest tam taki mur. Jest na nim przycisk a jak się go wciśnieto momentalnie zapala się światło na całej posesji. Nie ma nic szybszego niż włączenie światła."
"Doskonale!, a pan?" pyta czwartego kandydata.
"Według mnie najszybsza jest biegunka."
"Co?!" pyta zdziwiony dyrektor
"Spokojnie wyjaśnię. Widzi pan przedwczoraj źle się poczułem i pobiegłem do kibla. Ale zanim zdążyłem pomyśleć, mrugnąć czy włączyć światło zesrałem się w gacie."
Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina.
Do Stalina podchodzi dziecko:
- Wujek! Daj cukierka!
Stalin:
- Spier.....!
W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem:
A MÓGŁ ZABIĆ!!!
Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają. Nagle ona mówi:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?
Siedzą dwie małpy i jedna je banana.
Pierwsza: Ty, czemu ten banan jest taki ciemny?
Druga: Bo jem go drugi raz.

(: poprzednia | 762 | 763 | 764 | 765 | 766 | 767 | 768 | ... | 986 | następna :)