Rozmarzone dziewczyny siedzą na ławce i rozmawiają o swoich pragnieniach:
- Chciałabym psa!- mówi jedna
- A ja przystojnego Hiszpana! - wyznaje druga.
Wtem podchodzi do nich urodziwy Hiszpan i zaczyna szczekać!
Egzamin wstepny na studia:
- Prosze powiedziec, dlaczego obraca sie silnik elektryczny? - pyta egzaminator.
- Bo jest elektrycznosc.
- I to ma byc odpowiedz? Dlaczego w takim razie zelazko sie nie obraca? Tez jest elektryczne!
- A bo ono nie jest okragle.
- No a kuchenka elektryczna - okragla przeciez, czemu sie nie obraca?
- To z powodu tarcia - nozki przeszkadzaja.
- No dobrze, a zarowka? Okragla! Gladka! Bez nozek! Czemu zarowka sie nie obraca?
- Obraca sie, jak najbardziej!
- !!!
- Przeciez jak pan profesor ja chce wymienic, to co pan robi? Obraca ja pan!
- Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przeciez ja ja obracam, nie ona sama!
- No widzi pan, bo samo z siebie nic sie nie obraca! Taki silnik elektryczny, na przyklad, potrzebuje do tego elektrycznosci.
 
W malzenskim lozu namietna scena erotyczna. Nagle rozlega się glosne
pukanie do drzwi wejsciowych. Przerazona kobieta krzyczy:
- Jezus Maria, to mój maz!!!
Mezczyzna nie zwlekajac wskakuje pod lózko. Po dluzszej chwili
absolutnej ciszy, wyczolguje sie spod lózka, siada na jego skraju, wzdycha,ociera pot z czola i mówi:
- Eh, Basiu-moja żono, oboje mamy zszarpane nerwy ...
Żona wróciła z wczasów.
- Czy byłaś mi wierna? - dopytuje się mąż.
- Tak samo jak ty mi...
- No, moja droga, ostatni raz pojechałaś na wczasy.
List wujka do Jasia:
Przesyłam Ci te 10 zł o które prosiłeś.
Pamiętaj tylko że 10 pisze się z jednym zerem...
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak

tak się w dzisiejszych czasach robi interesy!
Do seksuologa przychodzi para w podeszłym wieku.
- Czym mogę Państwu służyć? - pyta doktor.
Starszy pan mówi:
- Czy Pan doktor nie zechciałby popatrzeć jak odbędziemy stosunek? Doktor
spogląda na nich zaskoczony, ale wyraża zgodę. Kiedy para skończyła, doktor
mówi:
- Nie widzę żadnej nieprawidłowości w Państwa stosunku.
Para zapłaciła za wizytę 50 zł i wyszła. Identyczna sytuacja powtarzała się
przez kolejne parę tygodni. Wreszcie doktor nie wytrzymał i pyta:
- Co dokładnie chcecie znaleźć?
- Niczego nie chcemy znaleźć Panie doktorze - odpowiada starszy pan - Ona
jest mężatką, więc nie możemy pójść do niej. Ja jestem żonaty, więc nie
możemy pójść do mnie. W Holiday Inn każą płacić 90 zł, w Hiltonie 108. U
Pana robimy to za 50, z czego kasa chorych zwraca mi 43.
Autorem jest Stanisław Tym (cytat z książki "Mamuta Tu Mam")

Piękną podróż po Polsce odbył ostatnio 43-letni Waldemar G. ze Stalowej Woli. Rozpoczął ją rano około ósmej od Bałtyku (dwie butelki), potem przez Ziemię Lubuską (Winiak Lubuski - jedna butelka) powrócił znów na Pomorze (jedna butelka Gorzałki Pomorskiej), skąd Wisłą (Vistula) udał się do Warszawy (Stołeczna - trzy butelki, ale z kolegą) a następnie Poznań (Poznańska Gorzka), Warmię i Mazury (wino Warmińskie owocowe - pięć butelek) udał się do Krakowa (Krakus) i nieprzytomny ze zmęczenia zakończył podróż w Żywcu (sześć puszek).
Waldemar G. przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii szpitala w Kielcach i planuje po wyjściu nową, znacznie dłuższą podróż.

(: poprzednia | 717 | 718 | 719 | 720 | 721 | 722 | 723 | ... | 986 | następna :)