Szkoła, nauczycielka pyta klasę:

- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?

Do odpowiedzi rwie się Jasiu:

- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.

- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...

- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.

- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgyza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?

Pani chwilę się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:

- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.

- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba
mi się pani tok rozumowania
Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk. Nie przyszły...
 
Jedzie baca na wozie , wiezie siano i jakieś butelki , wóz jest ciągnięty przez konia.Nagle jakiś policjant pyta się bacy:
-co wy tam baco na tym wozie wieziecie
baca odpowiada:
-siano i sok z banana
policjant próbuje soku, a po chwili wypluwa go ze wstrętem, i jeszcze raz pyta bace:
-baco co wy tam do cholery wieziecie?
a baca znowu:
- siano i sok z banana
wkurzony policjant nie wiedząc co zrobić odchodzi . A baca mówi do swojego konia:
-Wio Banan!
Wilk zjadł babcię, przebrał się w jej ubranie i położył się do jej
łóżka...
Ale nie wiedział, że najgorsze jeszcze przed nim.
Napalony dziadek zbliżał się wielkimi krokami...
Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:
- Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
- Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
- Stara dupa - stara stówa!
przychodzi stonoga do szewca, a szewc:
- nawet mnie nie wkurwiaj
Przychodzi staruszek do agencjii towarzyskiej. Siada na fotelu a w ciągu paru chwil stają przed nim dziewczyny do wzięcia. Dziadzio trzęsącą ręka pokazuje ty... ty.... ty...ty... dziewczyny nie mogą uwierzyć ,fenomen. Staruszek ze spokojem pokazuje i mówi: i ty.... położycie mnie o ... na nią.
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy.
Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To co w końcu?!
- Fajny, nie?!

(: poprzednia | 674 | 675 | 676 | 677 | 678 | 679 | 680 | ... | 986 | następna :)