Blondynka dzwoni na komisariat i mówi: - Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec. Minęło parę minut... Blondynka znowu dzwoni i mówi: - Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.
50-letnia dziwka stoi przed sadem,sedzia nie wie jaki ma oglosic wyrok,postanawia sie naradzic z kolega. -ty,ile mozny dac 50 letniej dziwce???? -najwyzej 30 zlotych
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD. Sprzedawca mówi: - Blondynkom nie sprzedajemy. Wychodzi wkurzona. Na drugi dzień przychodzi w peruce: - Poproszę ten telewizor. - Blondynkom nie sprzedajemy. Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona. Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze: - Poproszę ten telewizor. - Blondynkom nie sprzedajemy. - Skąd pan wie, że jestem blondynką? - Bo to mikrofalówka.
Dwaj przyjaciele siedzą w barze: - Popatrz spodobałem się tej lasce! - Jak na to wpadłeś? - Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się - Jak ja pierwszy raz zobaczyłem ciebie to rżałem przez pół godziny
Telefon do weterynarza... - Panie doktorze, zaraz przyjdzie moja teściowa z naszą suka. Trzeba ją uspić, żeby się biedaczka nie męczyła, więc ja bym prosił, żeby pan jej dał najmocniejszy środek jaki pan ma. - A ta suka, sama trafi do domu?