Tak sie usmialam wczoraj w teatrze na komedii, ze wrocilam do domu polzywa...
-powinnas kochanie pojsc jeszcze raz na te sztuke.
Płynie Prosiaczek z Puchatkiem łódką po jeziorze. Zachód słońca, cieplutko, zero wiatru, ptaszki śpiewają, kwiatki na brzegu kwitną...
Puchatek nagle ######! Prosiaczka w ryjek. Prosiaczek rymnął na dno łódki i skamle przez wybite ząbki:
- Sa so? Sa so?
- A bo coś k...a za pięknie było...
 
Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna.
Ona patrząc na niego z pogardą mówi:
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje z triumfem:
- A ja jutro będę trzeźwy
Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:
- Kak prikasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pie****e!
- Tato co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.
Jasiu pisze list do Św. Mikołaja:
- Przyślij mi braciszka.
Św. Mikołaj odpowiada:
- Przyślij mi mamusię!
Pijany facet idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ta hołota przejdzie...
Smok był bardzo głodny, przyleciał więc do lasu i spotkał niedźwiedzia.
- Ty, niedźwiedź chodz tu! Masz żone?
- Mam.
- Masz dzieci?
- Mam.
- Przyjdź jutro o 9:00, to cie zjem. Są jakieś pytania?!
- Nie.
- To spadaj.
Za chwile koło smoka przechodził wilk.
- Ty, wilk, chodź tu! Masz żone?
- Mam.
- Masz dzieci?
- Mam.
- Przyjdź jutro o 10:00, to cie zjem. Są jakieś pytania?!
- Nie.
- To spadaj!
Zaraz potem pojawił się zajączek.
- Ty, zając, chodz tu! Masz żone?
- Nie.
- Masz dzieci?
- Nie.
- Przyjdź jutro o 11:00, to cie zjem. Są jakieś pytania?!
- Można nie przychodzić?
- Mozna!

(: poprzednia | 635 | 636 | 637 | 638 | 639 | 640 | 641 | ... | 986 | następna :)