Przychodzi facet do sklepu zoologicznego. Przyprowadza ze sobą niedźwiedzia brunatnego na łańcuchu i pyta: - Gdzie ten łobuz, który 2 lata temu sprzedał mi tego chomika?!?
Dowódca jednostki komandosów wręcza żołnierzom spadochrony. Któryś z żołnierzy pyta: - A co będzie, jeśli mój spadochron się nie otworzy? - Nie martwcie się, szeregowy. Zgodnie z gwarancją firma wymieni go na nowy!
 
Przychodzi zajączek do sklepu misia i pyta: - Czy jest dwukilogramowy chleb? - Nie, nie ma. Sytuacja powtarza się przez tydzień. Wreszcie miś się zdenerwował i upiekł taki chleb. Następnego dnia przychodzi zajączek i pyta: - Czy jest dwukilogramowy chleb? - Jest. - To poproszę pół.
Przyszedł nowy pracownik do firmy i szef się pyta: - Jak się nazywasz? Nigdy nie mówię do pracowników po imieniu! - Nazywam się Jerzy Kochany. - Dobra Jurek, mamy coś do zrobienia!"
Lekarz kardiolog osłuchując serce zauważył że pacjent ma charakterystyczne zmiany w budowie klatki piersiowej spowodowane krzywicą. Pyta: - Krzywicę ma pan od małego? A pacjent na to: - Nie, od kolan.
Poznali się w sanatorium. Pierwszego dnia pogładził ją po dłoni. Drugiego dnia chwycił ja pod rękę. Trzeciego dnia kiedy objął ją w talii rozdrażniona pyta: - Myślisz, że ja tu na pół roku przyjechałam?!?
Ojciec gimnazjalistki, która zwykle godzinami rozmawia z przyjaciółmi przez telefon: - Nie do wiary! Rozmawiałaś tylko 15 minut? Czyżbyś poznała jakiegoś małomównego chłopaka? - Nie, to pomyłka.
U lekarza: - Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności? - Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę. - Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka.

(: poprzednia | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | ... | 986 | następna :)