Do radzieckiego szeregowego podczas musztry podchodzi generał:
- Kto jest twoim ojcem?
- Józef Stalin, towarzyszu generale!
- Jak to? Stalin jest twoi, ojcem?!
- Przecież Stalin jest ojcem wszystkich nas!
Bardzo zadowolony z odpowiedzi pyta dalej:
- A kto jest twoją matką?
- Matka Rosja!
- Bardzo dobrze towarzyszu! Daleko w życiu zajdziecie! A kim chcielibyście zostać?
- Sierotą, towarzyszu generale!
Facet wrócił z wesela. Kiedy zapytano go jakie było jedzenie, odpowiedział:

- Gdyby zupa była tak gorąca jak wino, a wino tak stare jak kurczak, a kurczak tak tłusty jak panna młoda, byłoby po protu rewelacyjnie.
 
Twierdzi się, że promieniowanie X zostało odkryte przez Rentgena, jednak już kilka wieków temu rosyjski bojar Morozow pisał do żony: "Przejrzałem cię na wylot przeklęta szmato."
Inżynieria genetyczna jest niesamowita. Podobno naukowcy stworzyli kobietę, które nie ma okresów, nie narzeka, ma poczucie humoru, myśli logicznie i ma ciekawe zainteresowania.
Teraz pracują nad tym, jak usunąć z tej wspaniałej istoty zarost, jądra i penisa.
Po słusznie nawilżanej imprezie imieninowej, gospodarze zbierają się do spania, nagle w sypialni słychać głośny łomot.
- Co to było, do cholery?! - pyta żona.
- Koszula mi spadła - odpowiada mąż.
- A skąd ten łomot?
- Bo jeszcze jej nie zdjąłem...
Jedzie pociąg po Polsce i nagle wstrząs, zjeżdża w pełnym pędzie na łąkę, przebija się przez las i staje w życie. Pasażerowie ochłonąwszy po pierwszym szoku, wyskakują z pociągu i lecą do przodu do maszynisty.
Znajdują go głupawo uśmiechniętego.
-Panie, co się stało?
-No nic takiego, na torach stał ruski sołdat, ręce rozkrzyżował, o tak!
-Coś Pan narobił, wykoleić pociąg z takiego powodu, trzeba było go przejechać!!
-Też tak zrobiłem, on sp***olił na trawę , ja za nim, on w las, ja za nim, dopiero sk***ysyna w życie dorwałem !!
Moja siostra przyszła do mojego pokoju. Popatrzyła na mnie z politowaniem i powiedziała:
- znowu jesteś naćpany!

Możliwe, że miała racje przecież jestem jedynakiem.
Godzina 19:00, dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon:
- Rano piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali...
- A zapałkę babciu zapaliliście?
-Oj! Stara jestem, zapomniałam! Już zapalam...

(: poprzednia | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | ... | 986 | następna :)