Jak mamy być grzeczni, skoro jak byliśmy mali, to oglądaliśmy Tarzana, który chodził półnago. Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy. Pinokio kłamał. Alladyn był złodziejem. Batman jeździł 320kmh. Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami. Papaj palił fajki i miał pełno tatuaży. Pacman biegał po ciemnej sali i jadł kolorowe pigułki od których dostawał energii. Bolek i Lolek oraz Tola, żyli w trójkącie. Żwirek i Muchomorek byli parą. A Pan Kleks czytał poradniki Młodego Zielarza.
- Baśka, k***a, ty ,k***a, nawet, k***a, zupę, k***a, musisz, k***a, przesolić, k***a!
- Józuś, ja cię bardzo proszę, jakbyś tak opuścił co drugie słowo, o ile milej by było...
- k***a, k***a, k***a, k***a, k***a, k***a!
 
- Kochanie, czy mój tyłek wygląda w tym grubo?
- Chcesz znać prawdę?
- Tak.
- Sypiam z Twoją siostrą.
Niedziela. 4.12 rano. Niemożebnie skacowany facet wraca do domu. Wpada do kuchni, odkręca kran z wodą i pije... pije... pije.
- Leokadia! - krzyczy napiwszy się. - Leokadia, wstawaj! Dzieci budź! Chodźcie tu szybko!
- Co się stało?!
- Spróbujcie jaka cudowna woda! Co za smak!
Pacjenci psychiatryka opanowali swój szpital i wzięli zakładników. Żądają miliona helikopterów i jednego dolara.
Słyszałem dzisiaj w radiu, że policja szuka mordercy cyganów.
Wysłałem CV i list motywacyjny.
Pewien facet poderwał panienkę w barze. Po seksie rzekła mu, że był to jednorazowy wybryk, tylko na jedną noc, ponieważ nie szuka stałego związku. Po policzku pociekła mu łza. Dziewczyna trochę się przestraszyła i zaczęła go przepraszać...
- Nie! Po prostu były to najpiękniejsze słowa jakie w życiu słyszałem - odpowiedział szczerze wzruszony...
Biuro poselskie Anny Grodzkiej.
Dzwoni telefon. Posłanka odbiera i słyszy w słuchawce Janusza Weissa:
- Dzwonię do pani/pana w bardzo nietypowej sprawie.

(: poprzednia | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | ... | 986 | następna :)