Jasiu wraca do domu cały podrapany ręce buzia nogi wręcz wszystko.
Mama pyta się Jasia:
M - Jasiu a co ci się stało.
J - Jechałem na rowerku i się wywróciłem.
M - Ale rowerek stoi w garażu ma zepsute siodełko.
J - Ale to był pożyczony rowerek.
M - No to jak to się stało.
J - Wjechałem na żwir i się wywróciłem.
M - Jak? Skoro tydzień temu wylali przed naszym blokiem wylali asfalt.
J - Bo ja tak naprawdę wjechałem w krzaki i się porysowałem.
M - Jak? Skoro w sobotę wycieli wszystkie krzaki na osiedlu.
Jasiu zrobił wkurzoną minę i krzyczy.
J - Kot jest mój i będe go pierdolił czy to się komu podoba czy nie.
Siedzi misio na trumience trzyma muchę w lewej ręce mucha robi bzyku bzyku...
NO A MISIO NA NIĄ SIKU!!!!
 
Przychodzi facet do sklepu spożywczego i mówi:
- Poproszę kilogram twarogu..
Ekspedientka podaje mu twaróg, facet bierze twaróg, płaci i wychodzi.
Wraca po godzinie i mówi: Poproszę trzy kilo twarogu.. Bierze twaróg, płaci i wychodzi.
Mijają 4h facet przychodzi z reklamówką i mówi: - Proszę mi tu pełną reklamówkę naładować twarogu.
Ekspedientka dziwnie popatrzyła na faceta.. no ale włożyła mu tam pełną reklamówkę twarogu. Facet zapłacił i poszedł.
Po kilku godzinach , ekspedientka kończy pracę.. zamyka sklep. Patrzy - biegnie ten sam facet co był parę razy po twaróg, tym razem z taczką, i krzyczy: - Proszę nie zamykać!
Ona na to: Niech Pan da mi spokój, ja chcę iść do domu, zmęczona jestem a Pan mi tutaj jakimiś duperelami głowę zawraca...
Facet: To nie duperele! Niech mi Pani tu do tej taczki twarogu naładuje!
Eksp.: A no co Panu tyle twarogu?!
Facet: Niech Pani ładuje i nie gada, pokażę Pani.. Niech Pani szybko ładuje..
No to mu naładowała tego twarogu,facet kazał jej iśc za sobą... Poszli na ogromne pole uprawne.. Doszli do jakiejś głębokiej dziury w ziemi.. Facet podchodzi z tą taczką, przechyla ją i wsypuje twaróg. Słychać odgłosy dochodzące z dziury: mlaskanie... i beknięcie..
Ekspedientka przerażona pyta: Panie?!?!? Co tam jest?!?!
Facet: Nie wiem! Ale to coś zajebiście lubi twaróg!
dlaczego blondynka stoi przed lustrem z zamkniętymi oczami???
bo chce dowiedzieć jak śpi
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
-Przepraszam, czy jest odświeżacz powietrza?
-Nie.
-A jakieś inne tanie perfumy dla teściowej?
100 kandydatów na księdza , a tylko jedno miejsce. Postanowiono zrobić test. Przywiązano kandydatom dzwoneczki tam, gdzie trzeba i wpuścili seksowną blondynkę:
- dzyń dzyń dzyń
30 dzwoneczków zadzwoniło – panom już dziękujemy
następnie wpuścili pół nagą seksowną blondynkę
- dzyń dzyń dzyń
40 dzwoneczków zadzwoniło – do widzenia
następnie wpuścili całkiem obnażoną blondynkę
- dzyń dzyń dzyń
29 dzwoneczków zadzwoniło. Został więc ostatni kandydat.
Brawo, brawo, jako jedyny mogłeś oprzeć się pokusie. Jesteś idealnym kandydatem na księdza w naszej parafii. Dostaniesz pokój z księdzem Mateuszem.
- dzyń dzyń dzyń
Jasiu wchodzi do pokoju i widzi, że mama skacze po tacie, wybiega zapłakany.
Mama biegnie za nim tłumacząc:
-Jasiu Ty wiesz, że ja tak robię, bo chcę żeby tata schudł!
Jaś powiedział:
-Nie uda się jak Ty wychodzisz to sąsiadka wchodzi i go dmucha.
Przychodzi żona więźnia do wiezienia i pyta czy nie mógłby by dać jej mężowi jakiegoś lżejszego zajęcia???? na to celnik jej odpowiada że on tylko segreguje dokumenty w biurze...
Na to żona:
-to za dnia.... a w nocy kopie jakiś tunel...

(: poprzednia | 336 | 337 | 338 | 339 | 340 | 341 | 342 | ... | 986 | następna :)