Przychodzi facet do sklepu i mówi, że idzie na bal maskowy. Chciałby kupić kostium Adama. Sprzedawczyni przynosi mu figowy listek.
- Za mały!
Przynosi większy.
- Także za mały!
Przyniosła jeszcze większy.
- Ten także za mały!
Wq***ona sprzedawczyni:
- Po co Panu te liście? Przerzuć Pan ch**a przez plecy i na balu będziesz Pan przebrany za dystrybutor paliwa...
 
Dwóch juhasów znalazło jeża i kłócą się jak się ów stwór nazywa:
- To je iglok! - mówi jeden,
- To je spilok! - mówi drugi.
W końcu przyszedł stary baca i zawyrokował:
- To nie je ani iglok, ani spilok. To je kolcok.
Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z Tobą!
Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!
Żona:
- Olaboga! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał...
Pana młodego zaczyna boleć ząb. Idzie do lekarza na wizytę. Lekarz radzi, aby stanął przed lustrem i powtarzał:
- "Nie boli mnie ząb, nie boli mnie ząb".
Pan młody robi to, co poradził lekarz. Po paru dniach... No kurcze - nie boli. Wraca z żoną do domu. Żona robi kolację. On idzie do WC... Dość długo go nie ma. Żona idzie sprawdzić, co się dzieje. Patrzy... Mąż stoi przed lustrem i mówi:
- To nie moja żona, to nie moja żona.
Spotkali sie, niedzwiedz, lew i kogut i przechwalaja sie jaki to maja posluch wsrod istot na Ziemi.

Niedziwedz: ja jak rykne to wszystkie zwierzeta w lesie uciekaja albo chowaja sie w swoich norach.

Lew: eee cienki jestes misiek, jak jak rykne to na sawannie wszystkie drapiezniki daja noge gdzie pieprz rosnie.

Na to kogut: a ja wystraczy ze kichne to na calym swiecie wszyscy w portki sraja ze starchu.
Pani w szkole kazała zrobić model domku w którym dzieci będą mieszkać w przyszłości. Jasiu wróciwszy do domu zamknął się w swoim pokoju i zaczął pracować nad swoim projektem. Gdy skończył, otworzył drzwi i spotkał przechodzącego rok starszego brata. Chłopak wytłumaczył mu o co chodzi z jego pracą domową. Brat skomentował:
- Wiedziałem że chcesz mieszkać w kartonie.
siedzi sobie murzyn i lowi ryby. nagle zlowil zlota rybke . no i murzyn dostal 1 zyczenie .
murzyn : chce byc na 1 dzien kwiatkiem.
no i ryba uciela mu jaja...
na to murzyn co ty mi zrobilas??
rybka powiedziala : no i jestes kwiatkiem :Czarny Bez

(: poprzednia | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 326 | ... | 986 | następna :)