- Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie pozagrobowe? - Nie. Dlaczego?! - Bo przed szkołą stoi twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.
Synek ludożerca łamiącym się głosem mówi do taty ludożercy: - Tatusiu jestem głodny! Na to ojciec odpowiada: - Poczekaj chwilę, zaraz ci coś przyniosę. Mija kilka chwil i tato wraca, niosąc na plecach trumnę. Synek widząc to mówi z żalem: - Oj, tato, znowu ta konserwa!?
Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z Colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans. Jegomość za nim: - Panie, ja też chcę pić. - Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.
Pewnego popołudnia idzie pisklę drogą i pali papierosa a tu nagle wyskoczył za płotu kogut i mówi: - Taki mała a pali papierosa,powiem twojemu ojcu. kurcze na to: - Aa mów sobie mów. Ja jestem z wylęgarni.