Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.

Dyplomata
Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, ze poczujesz
podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawa.

Koleżanka
Osoba przeciwnej płci, która ma "to cos", co powoduje, ze absolutnie nie
masz ochoty się z nią przespać.

Pesymista
Optymista z bagażem doświadczeń

Ksiądz
Osoba, do której wszyscy ludzie zwracają się "ojcze" oprócz jego własnych
dzieci, które używają zwrotu "wujku"

Taniec
Wertykalna frustracja horyzontalnego pożądania.

Ból głowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.

Intelektualista
Ktoś, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myśleć o czymś innym niż seks.

Język
Organ seksualny, przez niektórych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.

Monogamia
Zrepresjonowana poligamia.

Nanosekunda
Odcinek czasu, jaki upływa pomiędzy zapaleniem się zielonego światła a
facetem za tobą zaczynającym trąbić klaksonem.

Nimfoman
Termin używany w stosunku do każdej osoby, która chciałaby mięć więcej seksu
niż ma obecnie.

Praca grupowa
Możliwość zwalenia winy na inne osoby.

Wieczność
Czas, jaki upływa od momentu, kiedy skończyłeś, do momentu, kiedy możesz
wyjść od niej z mieszkania.

Łatwa
Termin używany w stosunku do każdej kobiety, która traktuje sprawy seksu jak
mężczyzna.

Piłka nożna
To, za co wychodzą za mąż kobiety, zupełnie nieświadomie.

Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć, kiedy software przestanie
funkcjonować.

Inflacja
Powód, dla którego musisz przeżyć ten rok za pieniądze, *jakie zarabiałeś w
zeszłym
ak odróżnić gatunki niedźwiedzia (metoda praktyczna)
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły.
Następnie spierdalamy i teraz:
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście, to jest to miś koala
- jeśli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew, to prawdopodobnie jest to niedźwiedź polarny...
- jeśli spierdalamy a niedźwiedź nie goni nas, to jest to miś pluszowy
- a jak kopnięty w jaja niedźwiedź nie goni nas tylko zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol -największa pizda wśród niedźwiedzi !
 
- Rany boskie, Marian, kto Cię tak urządził?
- Żona.
- No coś ty? Za co??
- A bo wiesz, wczoraj jak się schyliła do zamrażarki po kurczaka, ja stałem z tyłu, ona akurat była w mini... jakoś tak nagle poczułem falę pożądania... Szybko jej ściągnąłem majtki i już rozpinałem spodnie, a ona jak się nie odwinie, jak mnie nie walnie w pysk kurczakiem na kość zamrożonym...
- O rany, ale co w nią wstąpiło? W końcu to chyba nic złego, że mąż z własną żoną nagle ma ochotę pofiglować, we własnym domu...
- Sęk w tym, że nie we własnym domu, tylko w Tesco.
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu
czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to, że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły, to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boska, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem, co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego.
Wielkie miasto, a w mieście płonie wielki wieżowiec, na 59 pietrze są uwięzieni ludzie. Przylatuje superman i woła do nich:
-Skaczcie po kolei a ja was będę łapał!
Bez namysłu wszyscy po kolei zaczęli skakać z wieżowca. Skacze pierwszy człowiek, leci, leci, leci w końcu superman go złapał. Leci następny, leci, leci, leci i tego też superman złapał. Złapał kilku następnych i w końcu skoczył czarny. Leci, leci, leci, leci. Łup! Przywalił o ziemię. Wszyscy się zastanawiają dlaczego superman go nie złapał. Na to Superman woła do ludzi na górze:
-Tych spalonych to mi nie rzucajcie!!!!
Stary Żyd leży na łożu śmierci , zebrała się cała rodzina.
Nagle stary Żyd się pyta :
- Joahim ?
- Jestem...
Ponownie się pyta:
- Mojżesz?
- Jestem...
Jeszcze raz się pyta:
- Abraham?
- Jestem...
- To kto k***a sklepu pilnuje!?

Posłali faceta do czubków. Siedzi biedak i nudzi się. W końcu postanowił
popatrzeć przez okno. Tam ogrodnik grzebie grządki. Psychol woła:
- A co pan robi?
- Nawożę truskawki.
- Co?
- Nawożę truskawki, mówię!
- Co pan robisz?!?
- Kurwa, truskawki posypuję gównem!!!
- O, a ja cukrem, ale jestem, pie*******ty!

(: poprzednia | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | ... | 230 | następna :)