Zatłoczony tramwaj. Obok siedzącej starszej kobiety stoi mizerny mężczyzna i trzyma przewieszony przez ramię płaszcz.
Kobieta zwraca się do mężczyzny :
- Pan tak źle wygląda, taki Pan blady, może usiądzie Pan na moim miejscu.
- Nie, dziękuje. Bo wie Pani, ja jestem studentem czwartego roku astronomii na uniwersytecie i mam średnią 4.0.
- To może Panu potrzymam ten ciężki płaszcz, będzie Panu wygodniej.
- A nie, nie, to nie płaszcz, to mój kolega Staszek ! On tez studiuje astronomię na uniwersytecie i ma średnią 5.0.