Dlaczego murzyni nie pracują w kopalniach?

Pracują, tylko ich nie widać
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!!!
 
- Jak się nazywa człowiek, który pracuje z otwartymi ludźmi?
- Chirurg.
Pani w szkole kazała zrobić model domku w którym dzieci będą mieszkać w przyszłości. Jasiu wróciwszy do domu zamknął się w swoim pokoju i zaczął pracować nad swoim projektem. Gdy skończył, otworzył drzwi i spotkał przechodzącego rok starszego brata. Chłopak wytłumaczył mu o co chodzi z jego pracą domową. Brat skomentował:
- Wiedziałem że chcesz mieszkać w kartonie.
Mąż przed wyjściem do pracy mówi do żony:
- Wiesz, po goleniu czuję się tak, jakbym miał ze dwadzieścia lat mniej ...
- A czy nie mógłbyś się golić wieczorem? - pyta się żona.
- Ilu z was pracuje? - Z majstrem siedmiu. - Czyli bez majstra sześciu? - Nie, bez majstra to nikt nie pracuje.
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi: - Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne. - Co to znaczy? - Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS. - Ale chyba badania można powtórzyć?! - Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta. - To co ja mam robić? - Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
Kierownik działu kadr wchodzi do sekretariatu i zastaje w nim szlochającą sekretarkę. - Cóż się stało? - Dyrektor zwalnia mnie z pracy! - Pani Marysiu, myli się pani! Ja pierwszy wiedziałbym o tym. A może doszło między wami do jakiegoś nieporozumienia? - Nie, ale przed chwilą z jego gabinetu wynieśli kanapę..

(: poprzednia | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | ... | 55 | następna :)