Premier przechadza się po Warszawie wraz ze swoją żoną. Oglądając witryny sklepowe mówi do niej:
- Popatrz! Spodnie 50 zł, koszulka 40 zł, futro 150 zł! Nie wiem o co ludziom chodzi, że niby jest tak źle, jest przecież dość tanio. Dlaczego wszyscy mówią, że nikogo na nic nie stać?
Żona popatrzyła na męża z ogromną czułością, jak tylko kobieta potrafi i mówi:
- Kochanie, to jest pralnia.
Koleś siedzi nad kieliszkiem ww barze,patrzy się na niego,nagle podchodzi drugi koleś i wypija zawartość kieliszka.Koleś. załamuje się i zaczyna płakać,drugi na to:
-Nie martw się postawię ci drugiego
-To nic nie zmieni
-Czemu ?
-Ponieważ mam dziś najgorszy dzień w życiu
-Dlaczego ?
-No więc tak ustawilem budzik na złą godzinę w wyniku czego zaspalem zajechałem do pracy spóźniony w wyniku czego zostałem zwolniony,wychodząc z budynku zobaczyłem jak złodziej odjeżdża moim samochodem,miałem trochę pieniędZy więc zamówiłem taksówkę,gdy dojechalem do domu zorientowałem się że w taxówce został portfel a razem z nim pieniądze,dokumenty,itp.Zachodząc do domu zastałem żonę z listonoszem,a teraz ty dokladasz się do tego i wypijasz moją truciznę...
 
Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi:
- Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta
żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:
- Niestety, wkrótce umrzesz.
Późną nocą policjant zatrzymuje na ulicy podpitego mężczyznę:
- A dokąd to?
- Idę wysłuchać kazania.
- A kto o drugiej w nocy wygłasza kazania?
- Moja żona.
Policjant wraca późnym wieczorem do domu i mówi żonie:
- Napadła na mnie banda chuliganów. Otoczyli mnie, zabrali portfel, zegarek...
- Nie miałeś ze sobą pistoletu?
- Oczywiście, że miałem, ale dobrze go ukryłem!
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.
- Moja żona uwielbia odgrywać scenki z pornoli.
- Zajebiście! Zazdroszczę Ci stary.
- Niekoniecznie. Jej ulubiona to ta, w której pieprzy ją hydraulik podczas nieobecności męża.
Ostatnio żona przyłapała mnie na suszeniu członka suszarką.
- Co robisz ?
Podgrzewam Ci posiłek, nie było najlepszą odpowiedzią.

(: poprzednia | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | ... | 131 | następna :)